Kowalewski odpowie za obraźliwe słowa o "obłąkanym" Kaczyńskim? Jest doniesienie do prokuratury

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą złożył doniesienie do prokuratury o znieważeniu Jarosława Kaczyńskiego przez aktora Krzysztofa Kowalewskiego - informuje „Rzeczpospolita”. Kowalewski, który był w pierwszym szeregu celebrytów popierających Bronisława Komorowskiego, sugerował, że prezes PiS jest „obłąkany”.

Chodzi o wywiad, jakiego aktor udzielił Wirtualnej Polsce w listopadzie ubiegłego roku.

Jak patrzę na Jarosława Kaczyńskiego, to widzę człowieka obłąkanego. Bardzo mu współczuję, ale bardziej tym, których dotyka swoimi działaniami

— mówił Kowalewski.

Czytaj więcej: Kowalewski w oparach absurdu: „Jak patrzę na twarze z PiS-u to kojarzy mi się to z pierwszą stroną >>Trybuny Ludu<<”

W zawiadomieniu skierowanym do Prokuratora Okręgowego w Warszawie czytamy:

Publiczne znieważenie J. Kaczyńskiego jest przestępstwem oraz obrazą dla wielu milionów Polaków, dla których były premier Jarosław Kaczyński, to obrońca wielu pozytywnych idei i wartości oraz wzór prawowitego człowieka i polityka

— pisze Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą.

Przedstawiciele Komitetu zwracają uwagę, że Kowalewski „popełnił przestępstwo z artykułu 216 § 2 Kodeksu Karnego”, który mówi:

Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Krzysztof Kowalewski sporo „zainwestował” w swojego politycznego faworyta - tyle peanów na cześć Komorowskiego i całe wiadra pomyj na opozycję. A tu nie dość, że przeżył gorzkie rozczarowanie wynikiem wyborów, to jeszcze może będzie musiał tłumaczyć się ze swoich pełnych nienawiści wypowiedzi pod adresem Jarosława Kaczyńskiego w prokuraturze.

bzm/rp.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych