W piątek odbył się pogrzeb Roberta Leszczyńskiego. Ceremonia miała mieć charakter świecki, ale za sprawą matki dziennikarza pojawiły się elementy religijne.
Jak pisze „Super Express”, przemówienie matki zmarłego było najbardziej wzruszającym momentem pożegnania. Kobieta wyrwała mikrofon córce, a siostrze Roberta Leszczyńskiego, przeprosiła za swojego syna i poprosiła o modlitwę za jego duszę.
Moje dziecko nie było najgorsze na świecie
— mówiła płacząc.
Miał ostry język. Czasem coś powiedział, co mogło sprawić ludziom przykrość. Przepraszam wszystkich za niego! (…) On nie był taki… To było dobre dziecko. Był ochrzczony, miał wszystkie sakramenty, w szpitalu przyjął ostatnie namaszczenie od młodego, bardzo mądrego księdza. I wiem, że Bóg czuwa nad moim synem. Bóg zapłać wszystkim. A kto może, niech się pomodli za niego
— prosiła.
Matka dziennikarza zamówiła również Mszę św. za jego duszę, która ma się odbyć w najbliższą środę.
Robert Leszczyński został pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Został znaleziony 1 kwietnia przez siostrę w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Był nieprzytomny. Zmarł tego samego dnia w szpitalu. Trwa ustalanie dokładnej przyczyny śmierci dziennikarza. Za kilka tygodni mają być znane wyniki badań toksykologicznych.
Czytaj także: Zmarł Robert Leszczyński - dziennikarz muzyczny i sprzymierzeniec Palikota. Miał 48 lat
Świecki pogrzeb Roberta Leszczyńskiego na Powązkach Wojskowych
bzm/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/240570-matka-roberta-leszczynskiego-prosi-o-modlitwe-za-syna-przepraszam-wszystkich-za-niego-to-bylo-dobre-dziecko