W ostatnią środę, tuż po prezentacji danych przez Eurostat dotyczących wzrostu PKB w III kwartale w poszczególnych krajach członkowskich, analitycy PKO Banku Polskiego zaprezentowali dane, pokazujące jak kraje UE, dają sobie radę z odbudową wzrostu gospodarczego po pandemii koronawirusa.
Polska liderem wzrostu PKB po pandemii
Z tych danych jednoznacznie wynika, że to polska gospodarka jest liderem wzrostu PKB po pandemii Covid-19 w całej UE, co więcej prowadzenie jest bardzo zdecydowane, kolejne kraje wyprzedzamy bardzo wyraźnie.
Ten wzrost robi wrażenie także dlatego, że od lutego tego roku, Polska jako kraj frontowy w związku z toczącą się pełnoskalową wojną za naszą wschodnią granicą, jest narażona na różnego rodzaju ryzyka, które niewątpliwie mają negatywny wpływ na polską gospodarkę.
Co więcej, w związku z blokadą polityczną, dokonaną przez Komisję Europejską, Polska jako jeden z nielicznych krajów UE nie korzysta ze środków KPO (w podobnej sytuacji są Węgry, a także Holandia, która złożyła swój KPO dopiero latem tego roku).
Z danych prezentowanych przez PKO Research wynika, że PKB naszego kraju po III kwartale tego roku było wyższe, aż 9,2 proc. od PKB na koniec IV kwartału 2019 roku (ostatnim kwartale przed pandemią Covid-19).
Za nami znalazła się Litwa z PKB większym o 7,6%, Cypr ze wzrostem PKB o 6,8 proc. i Węgry ze wzrostem PKB o 6,5 proc. kolejne miejsca zajmują Słowenia, Rumunia i Dania z jednakowym wzrostem o 6,4 proc.
Na samym dole tego rankingu znalazły się duże unijne gospodarki Hiszpania, której PKB na koniec III kwartału tego roku był ciągle niższy o 2 proc. od tego z IV kwartału 2019 roku, Niemcy, których PKB wzrósł zaledwie o 0,2 proc., Francji o 1,1 proc., a Włoch o 1,8 proc.
W całej UE ten wzrost po III kwartale tego roku w porównaniu IV kwartałem 2019 roku, wyniósł 2,7 proc., a w strefie euro był jeszcze niższy wyniósł tylko 2,1 proc., co oznacza, że większość krajów UE, dopiero po 2 latach ledwie odbudowała swoje PKB sprzed pandemii Covid19.
Unijne środki
Jak już wspominałem ważnym czynnikiem, który przy tej prezentacji trzeba wziąć pod uwagę, są środki znajdujące się w unijnym Funduszu Odbudowy i Zwiększania Odporności, które zostały rozdysponowane pomiędzy poszczególne kraje członkowskie na podstawie algorytmu, który brał pod uwagę poziom spadku PKB spowodowany skutkami pandemii Covid-19.
W poszczególnych kopertach krajowych znalazły się środki, które sumarycznie w skali UE wynoszą 723 mld euro, Polska uzyskała z 58 mld euro z 24 mld dotacji i 34 mld euro pożyczek, przy czym nasz KPO został złożony na 35,5 mld euro (całość kwoty dotacji i 11,5 mld euro pożyczek).
Z tych środków, że względu na blokadę polityczną Komisji, Polska do tej pory nie korzysta, choć do innych krajów KE przekazała już około 120 mld euro i nie ulega wątpliwości, że wsparły one wzrost gospodarczy w tych krajach.
Polska gospodarka daje sobie doskonale radę bez środków z KPO, skoro nasz kraj jest liderem rankingu wzrostu PKB po pandemii Covid19, co więcej prognozy największych agencji ratingowych i międzynarodowych instytucji finansowych na ten rok i dwa najbliższe lata, pokazują, że na tle innych krajów UE, ciągle będziemy się pozytywnie wyróżniać.
Mimo tego, że będziemy mieli do czynienia ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego, to w tym roku polski PKB wzrośnie przynajmniej o 4,6%, w roku następnym wzrost ten ma się wahać od 1 proc. do 1,5 proc. ale ciągle będziemy pod tym względem w czołówce krajów o najwyższym wzroście PKB w UE (dla wielu krajów UE w następnym roku międzynarodowe instytucje finansowe, prognozują recesję).
To właśnie te dane makroekonomiczne, liderowanie w UE pod względem wzrostu PKB, czy też fakt że od kilku lat Polska stale jest w pierwszej trójce krajów UE o najniższym poziomie bezrobocia, tak bardzo irytują opozycję w naszym kraju, a być może i instytucje unijne, bowiem są twardym dowodem nie tylko na mocne fundamenty polskiej gospodarki ale także na dobre rządzenie Zjednoczonej Prawicy.
Opozycja i związani z nią ekonomiści ciągle wieszczą klęskę gospodarczą, a twarde dane makroekonomiczne - i to te prezentowane przez Eurostat - ciągle pokazują, że polska gospodarka daje sobie doskonale radę i to mimo toczącej się wojny za naszą wschodnią granicą, a także mimo braku środków z KPO.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/622595-polska-liderem-wzrostu-pkb-po-pandemii-w-ue-i-to-bez-kpo