Ostateczny termin zakończenia całości inwestycji dot. przekopu Mierzei Wiślanej to jesień przyszłego roku; wszystkie prace są prowadzone zgodnie z harmonogramem - zapewnił w czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. Dodał, że koszt inwestycji to ok. 1,9 mld zł.
CZYTAJ TAKŻE:
Otwarcie Kanału Żeglugowego
Wiceminister Gróbarczyk mówiąc o zaawansowaniu prac wskazał, że pierwsze zadanie zostało wykonane w 100-proc. i otwarcie Kanału Żeglugowego nastąpi 17 września br.
I etap objął prace związane z budową portu osłonowego na Zatoce Gdańskiej, budową nabrzeża południowego i połączeniowego, budowę Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, wykonanie śluzy, budowę kapitanatu Nowy Świat, wykonanie Mostu Południowego i Północnego a także wykonanie sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym
— mówił wiceminister odpowiadając w Sejmie na pytania posłów.
Wyjaśnił, że prace w II etapie - obejmującym pogłębienie i obudowę rzeki Elbląg, budowę nowego ponad 100 metrowego mostu obrotowego w Nowakowie - są zaawansowane w 67 proc., a prace w trzecim etapie - obejmujące roboty pogłębiarskie na Zalewie Wiślanym - są zaawansowane w 29 proc.
Wszystkie prace są prowadzone zgodnie z harmonogramem i ostateczny termin zakończenia całości inwestycji nastąpi jesienią przyszłego roku
— podkreślił wiceminister Gróbarczyk.
Port jest w pełni przygotowany
Wskazał, że przekop umożliwi wpływanie jednostek do 100 m długości i o zanurzeniu 4,5 m oraz szerokości 20 m i zestawy barek do 180 m.
Jak zaznaczył, „port jest w pełni przygotowany do przyjmowania jednostek oceanicznych operujących na Morzu Północnym, Bałtyku i w ruchu międzykontynentalnym”. Port będzie obsługiwał operatorów w zakresie tzw. drobnicy.
Dodał, że prowadzone są intensywne prace z Zarządem Portu Morskiego Elbląg.
W zeszłym tygodniu odbyło się spotkanie, na którym ustaliliśmy zakres działań zmierzających do modernizacji portu w Elblągu. Przygotowaliśmy na ten cel w pierwszym etapie 100 mln zł. Będzie on wymagał podjęcia zgód właścicielskich jak i wykonania wszelkich prac związanych z wyceną spółki i strategią
— mówił.
Wyjaśnił, że „nie ma planów związanych z nacjonalizacją elbląskiego portu”, a ustalenia i inwestycje w port mają się odbywać na zasadzie kompromisu przy zgodzie miasta, operatorów i Skarbu Państwa.
Jego zdaniem inwestycja będzie oddziaływać na wszystkie porty Zalewu Wiślanego a już teraz trwają prace w portach Fromborku czy Nowej Pasłęce.
W pierwszej kolejności będzie to niezwykła atrakcja dla jachtów. Będą tam mogły płynąć jachty pełnomorskie, stanowiąc element rozwojowy. Szacujemy 400 mln zł przychodu do jednostek samorządu terytorialnego w ramach podatków i ceł w tym zakresie
— poinformował wiceminister Gróbarczyk.
Zerwanie z uzależnieniem się do Rosji
Wskazał, że nowa droga wodna oznacza suwerenność i zerwanie z uzależnieniem od Rosji; jest także ważna pod względem bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego regionu.
W dobie, kiedy większość towarów przede wszystkim związanych z bezpieczeństwem energetycznym jest importowana i eksportowana przez polskie porty, czynimy jak najwięcej starań w pozyskaniu nowych zdolności przeładunkowych. Takim miejscem dla nas jest ewidentnie Elbląg, niezwykle istotny jako port feederowy, świetnie skomunikowany, będący ciągiem trasy Via Carpatia, jak również znajdujący się w niedalekiej odległości od portów trójmiejskich, przede wszystkim Gdańska
— dodał.
Jak wskazał, trwają prace związane z uzgodnieniem wspólnych inwestycji z Zarządem Miasta, w ramach których mają być stworzone nowe powierzchnie przeładunkowe, przede wszystkim składowania węgla. Przypomniał, że w ub.r. przeładunki w porcie elbląskim wyniosły 2 mln ton. Wynikało to z transportu materiałów na budowę kanału żeglugowego.
„Dziesięciotysięczniki” w elbląskim porcie
Z kolei w TVP, Gróbarczyk powiedział, że po 17 września do Elbląga będą mogły wpływać jednostki o zanurzeniu do 2,5 metra, bo taki jest obecnie tor żeglugowy.
Już realizujemy pogłębienie kanału, czyli rzeki Elbląg oraz Zalewu Wiślanego do 5 metrów, tak jak śluza
— zaznaczył.
Za rok o tej porze drogą wodną do portu w Elblągu będą mogły wchodzić coastery (statki kabotażowe, przemieszczające się w strefie przybrzeżnej między portami jednego kraju - PAP), czyli te „dziesięciotysięczniki”, bo tak zakładaliśmy, że będzie to maksymalna pojemność statków, które mogły być obsługiwane przez ten tor żeglugowy
— podkreślił wiceminister infrastruktury.
Kanał Żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną zostanie otwarty 17 września br., co stanowi pierwszy etap budowy nowej drogi wodnej, która umożliwi otwarcie portu w Elblągu na Bałtyk. Cała inwestycja, na którą składa się pogłębienie drogi wodnej, budowa mostu w Nowakowie czy pogłębienie rzeki Elbląg, ma zostać zakończona w przyszłym roku.
Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską jest priorytetową inwestycją, która skróci drogę statków na Bałtyk oraz umożliwi swobodną i całoroczną żeglugę statków morskich wszystkich bander do portu w Elblągu i innych portów Zalewu Wiślanego.
Po pogłębieniu toru wodnego, przez Zalew Wiślany będą do Elbląga mogły wpływać statki morskie o długości 100 metrów oraz zestawy barek długich na 180 m, o szerokości 20 metrów i zanurzeniu 4,5 m.
Nowa droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską to jedna z priorytetowych inwestycji rządu. Ma ona wzmocnić suwerenność Polski i uniezależnić nasz kraj od decyzji rosyjskiej strony. Na przepłynięcie przez Cieśninę Piławską polskie jednostki musiały każdorazowo uzyskiwać zgodę Rosji. Po wybudowaniu kanału nie będą musiały tego robić. Dzięki przekopowi skróci się też droga jednostek płynących z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Inwestycja wzmocni port w Elblągu i porty nad Zalewem Wiślanym.
Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 km, z czego ok. 2,5 km stanowi odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały 5 m głębokości.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/614456-grobarczykdziesieciotysieczniki-wkrotce-wplyna-do-elblaga