„Uwaga! Emeryci! Hiperwaloryzacja” - grzmi „Super Express”. Jak podaje tabloid, w przyszłym roku emeryci i renciści otrzymają najwyższe od lat podwyżki świadczeń. Ma to związek z inflacją i wzrostem płac - czytamy.

CZYTAJ TAKŻE:

-Przyjęto projekt budżetu na 2022 r. Deficyt wyniesie 30 mld zł. „Są uwzględnione skutki wprowadzenia Polskiego Ładu”

-Jak Polski Ład wpłynie na emerytury? Zyska aż 90 proc. emerytów, stracą politycy: Kaczyński - 150 zł miesięcznie, a Senyszyn 200 zł

Rekordowa podwyżka świadczeń

Najnowsze prognozy wskaźnika waloryzacji wynoszą już 7,4 proc. Jest to poziom rekordowy.

Dla porównania w tym roku wskaźnik marcowej waloryzacji wyniósł 4,24 proc. Zatem gołym okiem widać wyraźny skok. Dlaczego tak się dzieje?

— czytamy w dzienniku. Jak tłumaczy „Super Express”, jest to spowodowane inflacją na poziomie 5,5 proc., a także - rekordowym wzrostem płac na poziomie 9,5 proc.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego średnie krajowe wynagrodzenie w sierpniu tego roku wyniosło 5843,75 zł. Te dane mają kluczowe znaczenie dla waloryzacji rent i emerytur

— podaje „Super Express”.

Kto skorzysta najbardziej?

Seniorzy mogą więc spodziewać się w przyszłym roku znacznie wyższych świadczeń. Najniższa emerytura może wzrosnąć o ok. 100 zł miesięcznie, średnia - ok. 200 zł. Najbogatsi emeryci mogą zyskać natomiast nawet 400 czy 500 zł.

W skali roku to wzrost świadczenia odpowiednio o ok. 1,2 tys. zł, 2,4 tys. zł i 4,8 tys. zł. Do tego jeszcze należy doliczyć trzynastą emeryturę wypłacaną seniorom każdego roku

— czytamy.

Co więcej, w listopadzie tego roku wszyscy emeryci i renciści otrzymają również czternastą emeryturę.

aja/SE.pl