Realizujemy to ważne zadanie, jakim jest ochrona powietrzna naszego kraju, na najwyższym światowym poziomie - powiedział we wtorek w Kielcach prezydent Andrzej Duda po zatwierdzeniu przez szefa MON umowy na budowę systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Targi przemysłu obronnego w Kielcach. Prezydent: To salon w światowym stylu; Premier: Wielka szansa na promocję polskich firm

— Szef MON: Zagrożenia są realne. Polska została poddana atakowi hybrydowemu. Dziękuję, żołnierzom i funkcjonariuszom polskich służb

Dalszy postęp modernizacji armii

Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę na budowę systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.

Prezydent powiedział, że zawarte umowy oznaczają dalszy postęp modernizacji polskiej armii.

I to niemały, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pierwsza umową, którą pan minister podpisał osobiście to ramowa umowa na realizację zestawu Narew - największy kontrakt i najbardziej skomplikowany w historii polskich sił zbrojnych - kilkadziesiąt miliardów złotych na prawie 400 wyrzutni, z których mogą być i będą wystrzeliwane rakiety krótkiego zasięgu obrony powietrznego naszego kraju

— powiedział Andrzej Duda.

Wreszcie realizujemy to ważne zadanie na najwyższym światowym poziomie i uzupełniamy te elementy tarczy obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej naszego kraju

— podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że kontrakt będzie realizowany przez lata i ramowa umowa będzie wypełniana szeregiem umów na dostawę konkretnych elementów tego systemu.

Pod koniec kwietnia szef MON poinformował o zaakceptowaniu wniosków z fazy analityczno-koncepcyjnej dotyczących programu Narew. Dostawcą systemu zgodnie z założeniami ma być PGZ, polski przemysł ma zostać zaangażowany w produkcję rakiet skonstruowanych przez zagraniczną firmę, wybraną jako dostawca w w przyszłym postępowaniu.

wkt/PAP