Ostrzegałem przez minioną dekadę, że w Polsce mamy do czynienia z tragedią w dziedzinie innowacyjności. Potwierdzały to wszystkie wskaźniki. Pieniądze z Unii Europejskiej przekazywane na innowacyjność były marnowane. System był chory, intelektualnie skorumpowany. Teraz jest znacznie lepiej, widać, że zajmują się tym osoby, które rozumieją, o co chodzi w innowacyjności. Jest mnóstwo dobrych projektów rządowych wspierających naszą innowacyjność. Widać to również po wskaźnikach, które zaczęły się poprawiać. Wydaje się, że idziemy w dobrą stronę. Pozytywnie oceniam zmiany, które zaszły w tym zakresie w ostatnich dwóch latach
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl ekonomista prof. Krzysztof Rybiński, rektor Uniwersytetu NARXOZ Almaty w Kazachstanie.
wPolityce.pl: Agencja Moody’s, jedna z trzech największych agencji ratingowych na świecie, poinformowała, że utrzymała rating Polski na tym samym poziomie. W maju potwierdziła rating Polski na poziomie A2 i podniosła jego perspektywę do stabilnej. Panie profesorze, co to oznacza?
Prof. Krzysztof Rybiński: Rating jest istotny dla inwestorów portfelowych, którzy używają ratingów do oceny, czy warto inwestować w danym kraju. Nie chodzi o budowę fabryki, ale o inwestycje w obligacje czy w akcje. Ocena agencji ratingowych wskazuje na duże zaufanie dla polskiej gospodarki, polskiej polityki i polskiego prawa. Polska ma solidny rating inwestycyjny. Potwierdza on to, co mówią inni na temat Polski, że nasza gospodarka rozwija się szybko i jest stabilna. W związku z tym ryzyko inwestowania w obligacje polskiego rządu, w akcje na giełdzie czy inne instrumenty finansowe jest bezpieczne.
Agencja Moody’s stwierdziła również, że polski Produkt Krajowy Brutto wzrośnie o 4,3 proc. Pierwotnie spodziewał się, że wzrost wyniesie 3,2 proc. Natomiast deficyt sektora finansowego publicznego będzie niższy ni zakładano, wyniesie 2,5 proc., miał kształtować się na poziomie 2,9 proc. Co te dane nam mówią?
To pokazuje, że wcześniejsze oceny były zbyt pesymistyczne. Obecnie, kiedy pojawiły się nowe dane za kolejne kwartały, widocznie zaskoczyły pozytywnie analityków i doprowadziły do rewizji prognoz. Taka jest standardowa procedura agencji ratingowych, gdzie dostosowuje się procedury do rzeczywistości. Niski deficyt budżetowy mógłby być jeszcze niższy, gdybyśmy nie ponosili wysokich kosztów polityki prorodzinnej. Gdyby tej polityki nie realizowano, mielibyśmy rekordowo niski deficyt, prawdopodobnie najniższy w historii. Raport bardzo dobrze pokazuje sytuację gospodarczą w Polsce, powinniśmy być z niego zadowoleni.
Panie profesorze, rusza rządowy projekt „Dobry pomysł”, adresowany do wynalazców i pomysłodawców innowacyjnych projektów. Jego budżet programu wyniesie 2 miliony złotych. Co pan sądzi o tym projekcie? Czy to realne wsparcie dla rozwoju innowacyjności w Polsce?
Dobrze, że takie programy są uruchamiane. Jest oparty na najlepszych wzorcach światowych, tak postępują Amerykanie, Izraelczycy i wiele innych ważnych gospodarek na świecie. W fazie powstawania pomysłu ryzyko jest największe. Nie ma prototypu, więc nie wiadomo, czy coś z projektu wyniknie. Dlatego bardzo rzadko sektor prywatny finansuje takie działania innowacyjne.
Mam nadzieje, że program „Dobry pomysł” nie będzie tak zbiurokratyzowany, jak podobne programy za czasów poprzedniego rządu, które nie działały dobrze. Program nie może być zbiurokratyzowany, powinien być nastawiony na to, że 80-90 proc. pomysłów może być nieudanych. Ale te 10 czy 20 proc. projektów, które trafią do fazy prototypowania, być może będzie początkiem polskich wielkich firm technologicznych.
Jestem jednak zdumiony bardzo małym finansowaniem programu, 2 miliony złotych to niewiele. Ale lepsze coś, niż nic. Może to program pilotażowy, żeby sprawdzić, jak będzie działał w praktyce. Być może, kiedy okaże się, że przynosi dobre rezultaty, finansowanie wzrośnie.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ostrzegałem przez minioną dekadę, że w Polsce mamy do czynienia z tragedią w dziedzinie innowacyjności. Potwierdzały to wszystkie wskaźniki. Pieniądze z Unii Europejskiej przekazywane na innowacyjność były marnowane. System był chory, intelektualnie skorumpowany. Teraz jest znacznie lepiej, widać, że zajmują się tym osoby, które rozumieją, o co chodzi w innowacyjności. Jest mnóstwo dobrych projektów rządowych wspierających naszą innowacyjność. Widać to również po wskaźnikach, które zaczęły się poprawiać. Wydaje się, że idziemy w dobrą stronę. Pozytywnie oceniam zmiany, które zaszły w tym zakresie w ostatnich dwóch latach
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl ekonomista prof. Krzysztof Rybiński, rektor Uniwersytetu NARXOZ Almaty w Kazachstanie.
wPolityce.pl: Agencja Moody’s, jedna z trzech największych agencji ratingowych na świecie, poinformowała, że utrzymała rating Polski na tym samym poziomie. W maju potwierdziła rating Polski na poziomie A2 i podniosła jego perspektywę do stabilnej. Panie profesorze, co to oznacza?
Prof. Krzysztof Rybiński: Rating jest istotny dla inwestorów portfelowych, którzy używają ratingów do oceny, czy warto inwestować w danym kraju. Nie chodzi o budowę fabryki, ale o inwestycje w obligacje czy w akcje. Ocena agencji ratingowych wskazuje na duże zaufanie dla polskiej gospodarki, polskiej polityki i polskiego prawa. Polska ma solidny rating inwestycyjny. Potwierdza on to, co mówią inni na temat Polski, że nasza gospodarka rozwija się szybko i jest stabilna. W związku z tym ryzyko inwestowania w obligacje polskiego rządu, w akcje na giełdzie czy inne instrumenty finansowe jest bezpieczne.
Agencja Moody’s stwierdziła również, że polski Produkt Krajowy Brutto wzrośnie o 4,3 proc. Pierwotnie spodziewał się, że wzrost wyniesie 3,2 proc. Natomiast deficyt sektora finansowego publicznego będzie niższy ni zakładano, wyniesie 2,5 proc., miał kształtować się na poziomie 2,9 proc. Co te dane nam mówią?
To pokazuje, że wcześniejsze oceny były zbyt pesymistyczne. Obecnie, kiedy pojawiły się nowe dane za kolejne kwartały, widocznie zaskoczyły pozytywnie analityków i doprowadziły do rewizji prognoz. Taka jest standardowa procedura agencji ratingowych, gdzie dostosowuje się procedury do rzeczywistości. Niski deficyt budżetowy mógłby być jeszcze niższy, gdybyśmy nie ponosili wysokich kosztów polityki prorodzinnej. Gdyby tej polityki nie realizowano, mielibyśmy rekordowo niski deficyt, prawdopodobnie najniższy w historii. Raport bardzo dobrze pokazuje sytuację gospodarczą w Polsce, powinniśmy być z niego zadowoleni.
Panie profesorze, rusza rządowy projekt „Dobry pomysł”, adresowany do wynalazców i pomysłodawców innowacyjnych projektów. Jego budżet programu wyniesie 2 miliony złotych. Co pan sądzi o tym projekcie? Czy to realne wsparcie dla rozwoju innowacyjności w Polsce?
Dobrze, że takie programy są uruchamiane. Jest oparty na najlepszych wzorcach światowych, tak postępują Amerykanie, Izraelczycy i wiele innych ważnych gospodarek na świecie. W fazie powstawania pomysłu ryzyko jest największe. Nie ma prototypu, więc nie wiadomo, czy coś z projektu wyniknie. Dlatego bardzo rzadko sektor prywatny finansuje takie działania innowacyjne.
Mam nadzieje, że program „Dobry pomysł” nie będzie tak zbiurokratyzowany, jak podobne programy za czasów poprzedniego rządu, które nie działały dobrze. Program nie może być zbiurokratyzowany, powinien być nastawiony na to, że 80-90 proc. pomysłów może być nieudanych. Ale te 10 czy 20 proc. projektów, które trafią do fazy prototypowania, być może będzie początkiem polskich wielkich firm technologicznych.
Jestem jednak zdumiony bardzo małym finansowaniem programu, 2 miliony złotych to niewiele. Ale lepsze coś, niż nic. Może to program pilotażowy, żeby sprawdzić, jak będzie działał w praktyce. Być może, kiedy okaże się, że przynosi dobre rezultaty, finansowanie wzrośnie.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/357030-nasz-wywiad-prof-rybinski-ocena-agencji-ratingowych-wskazuje-na-duze-zaufanie-dla-polskiej-gospodarki-polskiej-polityki-i-polskiego-prawa