Udało nam się zebrać te środki z Polski - 2 mld 250 mln zł - to jest dokładnie ta wielkość, która nas interesowała. I udało nam się to przede wszystkim uzyskać znacznie mniejszym kosztem. To jest ogromny sukces PZU - zdobyliśmy zaufanie inwestorów, a po drugie jesteśmy pierwszym ubezpieczycielem, który wyemitował taki instrument
— powiedział. Dodał, że jest to także pewien sukces rynku polskiego.
Wśród inwestorów, którzy zapisali się na te ponad 2 mld zł jest istotna część z zagranicy i to z kilku krajów. Są wśród nich także inwestorzy z krajów ościennych.
— dodał.
Pytany o to, jak ta emisja obligacji wpłynie na politykę dywidendową firmy, powiedział, że:
zadeklarowaliśmy tą politykę, mówiąc też, że będziemy chcieli odbudować kapitał dzięki emisji. I w tym momencie jesteśmy kompletnie według planu. To znaczy, że polityka dywidendowa, tak jak jest wpisana w strategii, jest zapewniona”.
Tomasz Kulik, członek zarządu PZU SA, który prowadził rozmowy z inwestorami, tłumaczył, że rozmowy z potencjalnymi inwestorami trwały w dość szczególnym momencie.
Dzisiaj jest zmiana na rynku dotycząca OFE i segmentu emerytalnego. I dzisiaj OFE jest bardzo powściągliwe, dużo bardziej niż kiedyś do podejmowania tego typu decyzji. Mało tego, dzisiaj OFE mają też, dużo bardziej niż kiedyś, ograniczenia związane z limitami na grupy kapitałowe. A dzisiaj PZU, a kiedyś PZU - to jest zupełnie inna bajka. My dzisiaj jesteśmy postrzegani jako grupa kapitałowa razem z dwoma bankami”
— powiedział. Dodał, że cały proces był prowadzony „rozważnie, powoli i w dyskusji z KNF”.
Z perspektywy PZU - zachowano strukturę walutową, nie zwiększając poziomu ryzyka walutowego. A to, co bardzo pozytywnie wpłynie na polski rynek, to pojemność, jaką udało się zdobyć. Ten instrument zaczyna być instrumentem płynnym; tak samo jak akcje będzie mógł podlegać handlowi. To znaczy, że dziś zaczynamy budować rynek obligacyjny”
— dodał.
Jak tłumaczył, Grupa PZU dąży m.in. do efektywnego zarządzania kapitałem poprzez optymalizację wykorzystania kapitału z perspektywy Grupy. Dlatego polityka zarządzania kapitałem opiera się m.in. na zarządzaniu kapitałem Grupy na poziomie PZU SA jako podmiotu dominującego.
Chcemy utrzymać docelowo współczynnik wypłacalności na poziomie 200 proc. dla Grupy PZU, PZU SA oraz PZU Życie SA, utrzymać wskaźnik dźwigni finansowej Grupy PZU na poziomie nie wyższym niż 35 proc. i zapewnić środki na rozwój i akwizycje w najbliższych latach
— mówił.
W marcu zarząd PZU podjął uchwałę, na podstawie której wystąpił do walnego zgromadzenia z wnioskiem dotyczącym emisji obligacji podporządkowanych na rynku krajowym lub międzynarodowym o łącznej wartości do 3 mld zł lub jej równowartości w innych walutach. W połowie marca Kulik mówił, że do emisji może dojść na przełomie II i III kwartału.
W kwietniu NWZA PZU podjęło decyzję w sprawie emisji obligacji podporządkowanych na rynku krajowym lub międzynarodowym o łącznej wartości do 3 mld zł.
PAP/gnor
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Udało nam się zebrać te środki z Polski - 2 mld 250 mln zł - to jest dokładnie ta wielkość, która nas interesowała. I udało nam się to przede wszystkim uzyskać znacznie mniejszym kosztem. To jest ogromny sukces PZU - zdobyliśmy zaufanie inwestorów, a po drugie jesteśmy pierwszym ubezpieczycielem, który wyemitował taki instrument
— powiedział. Dodał, że jest to także pewien sukces rynku polskiego.
Wśród inwestorów, którzy zapisali się na te ponad 2 mld zł jest istotna część z zagranicy i to z kilku krajów. Są wśród nich także inwestorzy z krajów ościennych.
— dodał.
Pytany o to, jak ta emisja obligacji wpłynie na politykę dywidendową firmy, powiedział, że:
zadeklarowaliśmy tą politykę, mówiąc też, że będziemy chcieli odbudować kapitał dzięki emisji. I w tym momencie jesteśmy kompletnie według planu. To znaczy, że polityka dywidendowa, tak jak jest wpisana w strategii, jest zapewniona”.
Tomasz Kulik, członek zarządu PZU SA, który prowadził rozmowy z inwestorami, tłumaczył, że rozmowy z potencjalnymi inwestorami trwały w dość szczególnym momencie.
Dzisiaj jest zmiana na rynku dotycząca OFE i segmentu emerytalnego. I dzisiaj OFE jest bardzo powściągliwe, dużo bardziej niż kiedyś do podejmowania tego typu decyzji. Mało tego, dzisiaj OFE mają też, dużo bardziej niż kiedyś, ograniczenia związane z limitami na grupy kapitałowe. A dzisiaj PZU, a kiedyś PZU - to jest zupełnie inna bajka. My dzisiaj jesteśmy postrzegani jako grupa kapitałowa razem z dwoma bankami”
— powiedział. Dodał, że cały proces był prowadzony „rozważnie, powoli i w dyskusji z KNF”.
Z perspektywy PZU - zachowano strukturę walutową, nie zwiększając poziomu ryzyka walutowego. A to, co bardzo pozytywnie wpłynie na polski rynek, to pojemność, jaką udało się zdobyć. Ten instrument zaczyna być instrumentem płynnym; tak samo jak akcje będzie mógł podlegać handlowi. To znaczy, że dziś zaczynamy budować rynek obligacyjny”
— dodał.
Jak tłumaczył, Grupa PZU dąży m.in. do efektywnego zarządzania kapitałem poprzez optymalizację wykorzystania kapitału z perspektywy Grupy. Dlatego polityka zarządzania kapitałem opiera się m.in. na zarządzaniu kapitałem Grupy na poziomie PZU SA jako podmiotu dominującego.
Chcemy utrzymać docelowo współczynnik wypłacalności na poziomie 200 proc. dla Grupy PZU, PZU SA oraz PZU Życie SA, utrzymać wskaźnik dźwigni finansowej Grupy PZU na poziomie nie wyższym niż 35 proc. i zapewnić środki na rozwój i akwizycje w najbliższych latach
— mówił.
W marcu zarząd PZU podjął uchwałę, na podstawie której wystąpił do walnego zgromadzenia z wnioskiem dotyczącym emisji obligacji podporządkowanych na rynku krajowym lub międzynarodowym o łącznej wartości do 3 mld zł lub jej równowartości w innych walutach. W połowie marca Kulik mówił, że do emisji może dojść na przełomie II i III kwartału.
W kwietniu NWZA PZU podjęło decyzję w sprawie emisji obligacji podporządkowanych na rynku krajowym lub międzynarodowym o łącznej wartości do 3 mld zł.
PAP/gnor
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/346509-pzu-wyemitowalo-obligacje-na-sume-ponad-2-miliardow-zlotych-to-przelom-na-polskim-rynku-podobne-inwestycje-byly-dotychczas-mozliwe-wylacznie-poza-granicami-kraju?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.