Według wicepremiera, kolejnym elementem SOR - ważnym z punktu widzenia obywatela - jest „rodzina”. Autor strategii wyjaśnił, że obecnie rząd przekazuje na rodzinę 3,5 razy większe wsparcie niż w 2013 r.
Jednocześnie to wszystko dzieje się w stabilnym otoczeniu makroekonomicznym. Deficyt budżetowy jest w ryzach. Dług publiczny rośnie, ale najmniej w ciągu ostatnich 10 lat
— powiedział.
Jego zdaniem, prawdziwą miarą przyrostu długu jest deficyt budżetowy, który w zeszłym roku wyniósł ok. 46 mld zł i jednocześnie stanowił ok. połowę faktycznego wzrostu zadłużenia. Szef resortów finansów i rozwoju wyjaśnił, że poza deficytem na wzrost długu mają duży wpływ różnice kursowe (13-14 mld zł), budżet środków europejskich (15 mld zł) oraz zbudowany przez rząd tzw. bufor płynnościowy w wysokości 19 mld zł.
Morawiecki podkreślił także, że rząd prowadzi ostrożną politykę przy jednym z najniższych deficytów sektora finansów publicznych względem PKB, mimo znaczącego wzrostu wydatków społecznych.
Inflacja zaczęła teraz powoli rosnąć, co jest dobrym wskaźnikiem, bowiem konsumenci nie będą się powstrzymywać od zakupów, a inwestorzy od inwestycji
— dodał.
Jego zdaniem, wszystkie wskaźniki dotyczące małych i średnich firm, innowacyjności, wartości dodanej też pokazują, że gospodarka przesuwa się we właściwym kierunku.
Wystarczy popatrzeć na ostatnie dane GUS: przyrost wynagrodzeń o 4,5 proc., przyrost zatrudnienia 4,4 proc. Rok do roku wzrosła produktywność o 2 proc. Czyli mimo przyrostu wynagrodzeń i przyrostu zatrudnienia ludzie nie poszli w pracochłonne sektory, a wzrost płac nie doprowadził do spadku konkurencyjności, skoro produktywność przyrosła o 2 proc. To jest bardzo pozytywny sygnał, że zaczęliśmy pierwszy raz od 70-80 lat przekładać naszą myśl na produkty i usługi, które sprzedajemy coraz lepiej po całym świecie
— uważa wicepremier.
Dodał, że pozytywne zmiany w Polsce dostrzegają inwestorzy, o czym świadczą nie tylko oceny agencji ratingowych, rosnące prognozy dotyczące wskaźników przygotowywanych przez różne instytucje finansowe, ale także siła waluty.
Złoty od początku roku do końca maja był najszybciej umacniającą się walutą świata ze wszystkich rynków wschodzących
— powiedział.
Gospodarka jest w bardzo dobrej kondycji. Czternaście z najważniejszych wskaźników gospodarczych ostatnio się poprawiło. Po raz pierwszy od ostatnich 28 lat mamy więcej - o 3,5 proc. - optymistów od pesymistów, co dla narodu malkontentów jest osiągnięciem
— podkreślił. Dodał, że spada też emigracja.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Według wicepremiera, kolejnym elementem SOR - ważnym z punktu widzenia obywatela - jest „rodzina”. Autor strategii wyjaśnił, że obecnie rząd przekazuje na rodzinę 3,5 razy większe wsparcie niż w 2013 r.
Jednocześnie to wszystko dzieje się w stabilnym otoczeniu makroekonomicznym. Deficyt budżetowy jest w ryzach. Dług publiczny rośnie, ale najmniej w ciągu ostatnich 10 lat
— powiedział.
Jego zdaniem, prawdziwą miarą przyrostu długu jest deficyt budżetowy, który w zeszłym roku wyniósł ok. 46 mld zł i jednocześnie stanowił ok. połowę faktycznego wzrostu zadłużenia. Szef resortów finansów i rozwoju wyjaśnił, że poza deficytem na wzrost długu mają duży wpływ różnice kursowe (13-14 mld zł), budżet środków europejskich (15 mld zł) oraz zbudowany przez rząd tzw. bufor płynnościowy w wysokości 19 mld zł.
Morawiecki podkreślił także, że rząd prowadzi ostrożną politykę przy jednym z najniższych deficytów sektora finansów publicznych względem PKB, mimo znaczącego wzrostu wydatków społecznych.
Inflacja zaczęła teraz powoli rosnąć, co jest dobrym wskaźnikiem, bowiem konsumenci nie będą się powstrzymywać od zakupów, a inwestorzy od inwestycji
— dodał.
Jego zdaniem, wszystkie wskaźniki dotyczące małych i średnich firm, innowacyjności, wartości dodanej też pokazują, że gospodarka przesuwa się we właściwym kierunku.
Wystarczy popatrzeć na ostatnie dane GUS: przyrost wynagrodzeń o 4,5 proc., przyrost zatrudnienia 4,4 proc. Rok do roku wzrosła produktywność o 2 proc. Czyli mimo przyrostu wynagrodzeń i przyrostu zatrudnienia ludzie nie poszli w pracochłonne sektory, a wzrost płac nie doprowadził do spadku konkurencyjności, skoro produktywność przyrosła o 2 proc. To jest bardzo pozytywny sygnał, że zaczęliśmy pierwszy raz od 70-80 lat przekładać naszą myśl na produkty i usługi, które sprzedajemy coraz lepiej po całym świecie
— uważa wicepremier.
Dodał, że pozytywne zmiany w Polsce dostrzegają inwestorzy, o czym świadczą nie tylko oceny agencji ratingowych, rosnące prognozy dotyczące wskaźników przygotowywanych przez różne instytucje finansowe, ale także siła waluty.
Złoty od początku roku do końca maja był najszybciej umacniającą się walutą świata ze wszystkich rynków wschodzących
— powiedział.
Gospodarka jest w bardzo dobrej kondycji. Czternaście z najważniejszych wskaźników gospodarczych ostatnio się poprawiło. Po raz pierwszy od ostatnich 28 lat mamy więcej - o 3,5 proc. - optymistów od pesymistów, co dla narodu malkontentów jest osiągnięciem
— podkreślił. Dodał, że spada też emigracja.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/342030-morawiecki-ma-powody-do-zadowolenia-place-rosna-tak-jak-dawno-nie-rosly-pracy-jest-wiecej-niz-kiedykolwiek-za-rok-bedzie-mozna-ocenic-nas-po-owocach?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.