Gdy ekonomista PO zauważa łaskawie, że w 2017 roku nastąpi „istotne odbicie wzrostu PKB”, to ocenia to wyłącznie jako zasługę koniunktury międzynarodowej i wzrostu inwestycji w samorządach.
Ten okres dobrej koniunktury powinien zostać wykorzystany na przygotowanie polskiej gospodarki na trudne czasy, a nie na trwonienie wypracowanych dochodów. Kiedy koniunktura się pogorszy, to wydatki do sfinansowania przez państwo dodatkowo wzrosną (chociażby na zasiłki dla bezrobotnych, czy emerytury, na które będą wypychani ludzie w wieku emerytalnym), a w tym samym czasie dochody budżetu z podatków spadną
— pisze Rzońca.
Co kryje się za słowami o potrzebie skończenia z „trwonieniem wypracowanego dochodu”? Czyżby ekonomista opozycji totalnej chciał nam dać do zrozumienia, że w przypadku dojścia do władzy, PO cofnie programy społeczne? O ile oczywiście wcześniej Grzegorz Schetyna nie zmieni zdania i przejdzie metamorfozę z liberała w socjaldemokratę.
Na defetyzm ekonomisty opozycji totalnej najlepiej zastosować dawkę realnych wskaźników. Takich, jak podwyższone prognozy Komisji Europejskiej dla wzrostu PKB naszego kraju.
ak/”Rz”
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gdy ekonomista PO zauważa łaskawie, że w 2017 roku nastąpi „istotne odbicie wzrostu PKB”, to ocenia to wyłącznie jako zasługę koniunktury międzynarodowej i wzrostu inwestycji w samorządach.
Ten okres dobrej koniunktury powinien zostać wykorzystany na przygotowanie polskiej gospodarki na trudne czasy, a nie na trwonienie wypracowanych dochodów. Kiedy koniunktura się pogorszy, to wydatki do sfinansowania przez państwo dodatkowo wzrosną (chociażby na zasiłki dla bezrobotnych, czy emerytury, na które będą wypychani ludzie w wieku emerytalnym), a w tym samym czasie dochody budżetu z podatków spadną
— pisze Rzońca.
Co kryje się za słowami o potrzebie skończenia z „trwonieniem wypracowanego dochodu”? Czyżby ekonomista opozycji totalnej chciał nam dać do zrozumienia, że w przypadku dojścia do władzy, PO cofnie programy społeczne? O ile oczywiście wcześniej Grzegorz Schetyna nie zmieni zdania i przejdzie metamorfozę z liberała w socjaldemokratę.
Na defetyzm ekonomisty opozycji totalnej najlepiej zastosować dawkę realnych wskaźników. Takich, jak podwyższone prognozy Komisji Europejskiej dla wzrostu PKB naszego kraju.
ak/”Rz”
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/339836-glowny-ekonomista-platformy-znowu-straszy-rzonca-w-rz-morawiecki-demoluje-finanse-publiczne-i-psuje-rynek-pracy?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.