Odbicie w gospodarce nastąpi w II kwartale przyszłego roku, gdy rozkręci się absorpcja środków z UE - mówił w środę na konferencji prasowej po posiedzeniu rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Adam Glapiński.
Członkowie RPP pytani byli o perspektywy wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach, o spodziewane odbicie wzrostu gospodarczego i inwestycji oraz o prognozy dotyczące wzrostu PKB w IV kwartale.
Zdaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego w IV kw. można się spodziewać niższego wzrostu PKB niż w III kw. br (wyniósł 2,5 proc. rdr - PAP), ze względu m.in. na element bazy - GUS zmienił bowiem dane podwyższając tempo wzrostu w IV kwartale zeszłego roku.
Według niego wzrost inwestycji przesunął się wyraźnie na II kwartał przyszłego roku.
Odbicie w naszym przekonaniu nastąpi gdzieś koło II kwartału przyszłego roku, kiedy absorpcja środków unijnych się na dobre rozkręci. Podobną sytuację obserwujemy w innych krajach Europy naszego regionu
— powiedział.
Obecnego na konferencji Jerzy Kropiwnicki ocenił, że prawdopodobnie w drugiej połowie przyszłego roku ujawni się efekt programu „Mieszkanie+”, który powinien nieco zdynamizować gospodarkę.
Nie jesteśmy jeszcze w stanie określić do jakiego stopnia, ale będzie to znaczące
— powiedział Kropiwnicki.
Członkowie RPP odnieśli się także do ubiegłotygodniowej decyzji agencji S&P, która podniosła perspektywę ratingu Polski z negatywnej do stabilnej.
Miałem dużą satysfakcję, że S&P podtrzymuje swoją wysoką wiarygodność. Nie wątpiłem w fachowość tej agencji (…), realistycznie ocenia sytuację
— ocenił Glapiński.
Natomiast Kropiwnicki podkreślił, że agencja poinformowała w komunikacie, iż polityka NBP i RPP przekonały ją, że nie ma zagrożenia dla niezależności banku centralnego.
Natomiast zdaniem Jerzego Osiatyńskiego na ocenę S&P wpłynęło także przewidywane znacznie lepsze na koniec roku wyniki polityki fiskalnej państwa; niższa od zakładanej wielkość deficytu budżetowego
To samo dotyczy także innych parametrów polityki fiskalnej
— dodał.
Według niego agencje przyzwyczają się do tego, że bank centralny jest instytucją niezależną, a na znaczeniu będą zyskiwać czynniki o innym istotnym znaczeniu.
Dużo będzie zależało od tego, co w II i III kwartale będziemy obserwowali, jeśli chodzi o stopę wzrostu i dynamikę inwestycji
— powiedział.
W moim przekonaniu tempo wzrostu radykalnie przyspieszy, kiedy zacznie się absorpcja środków unijnych. I wtedy towarzyszące temu różne inwestycje prywatne małych i średnich przedsiębiorstw także nabiorą tempa. Natomiast cały nasz region (…), cały świat zachodni doświadcza niskiego wzrostu
— zwrócił uwagę Glapiński.
Zaznaczył, że sytuacja nie pogarsza się, nie pogarsza się też koniunktura w Niemczech. Jest to dla Polski dobra wiadomość, bowiem jesteśmy silnie skorelowani z gospodarką niemiecką. Prezes NBP dodał, że widać co prawda problem zadłużonych samorządów, które mogą mieć kłopoty z absorpcją środków z UE, ale „w rozmaity sposób ministerstwo rozwoju będzie działać”.
Odnosząc się do ewentualnej perspektywy podwyżki stóp procentowych Glapiński powiedział, że chciałby, aby rada zaczęła się nad tym zastanawiać w sytuacji, gdy wzrost będzie szybszy, a inflacja będzie zmierzać do poziomu, przy którym należałoby interweniować.
W moim przekonaniu z dużym prawdopodobieństwem przewiduję, że stopy będą utrzymywane na tym samym poziomie przez RPP
— mówił.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Odbicie w gospodarce nastąpi w II kwartale przyszłego roku, gdy rozkręci się absorpcja środków z UE - mówił w środę na konferencji prasowej po posiedzeniu rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Adam Glapiński.
Członkowie RPP pytani byli o perspektywy wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach, o spodziewane odbicie wzrostu gospodarczego i inwestycji oraz o prognozy dotyczące wzrostu PKB w IV kwartale.
Zdaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego w IV kw. można się spodziewać niższego wzrostu PKB niż w III kw. br (wyniósł 2,5 proc. rdr - PAP), ze względu m.in. na element bazy - GUS zmienił bowiem dane podwyższając tempo wzrostu w IV kwartale zeszłego roku.
Według niego wzrost inwestycji przesunął się wyraźnie na II kwartał przyszłego roku.
Odbicie w naszym przekonaniu nastąpi gdzieś koło II kwartału przyszłego roku, kiedy absorpcja środków unijnych się na dobre rozkręci. Podobną sytuację obserwujemy w innych krajach Europy naszego regionu
— powiedział.
Obecnego na konferencji Jerzy Kropiwnicki ocenił, że prawdopodobnie w drugiej połowie przyszłego roku ujawni się efekt programu „Mieszkanie+”, który powinien nieco zdynamizować gospodarkę.
Nie jesteśmy jeszcze w stanie określić do jakiego stopnia, ale będzie to znaczące
— powiedział Kropiwnicki.
Członkowie RPP odnieśli się także do ubiegłotygodniowej decyzji agencji S&P, która podniosła perspektywę ratingu Polski z negatywnej do stabilnej.
Miałem dużą satysfakcję, że S&P podtrzymuje swoją wysoką wiarygodność. Nie wątpiłem w fachowość tej agencji (…), realistycznie ocenia sytuację
— ocenił Glapiński.
Natomiast Kropiwnicki podkreślił, że agencja poinformowała w komunikacie, iż polityka NBP i RPP przekonały ją, że nie ma zagrożenia dla niezależności banku centralnego.
Natomiast zdaniem Jerzego Osiatyńskiego na ocenę S&P wpłynęło także przewidywane znacznie lepsze na koniec roku wyniki polityki fiskalnej państwa; niższa od zakładanej wielkość deficytu budżetowego
To samo dotyczy także innych parametrów polityki fiskalnej
— dodał.
Według niego agencje przyzwyczają się do tego, że bank centralny jest instytucją niezależną, a na znaczeniu będą zyskiwać czynniki o innym istotnym znaczeniu.
Dużo będzie zależało od tego, co w II i III kwartale będziemy obserwowali, jeśli chodzi o stopę wzrostu i dynamikę inwestycji
— powiedział.
W moim przekonaniu tempo wzrostu radykalnie przyspieszy, kiedy zacznie się absorpcja środków unijnych. I wtedy towarzyszące temu różne inwestycje prywatne małych i średnich przedsiębiorstw także nabiorą tempa. Natomiast cały nasz region (…), cały świat zachodni doświadcza niskiego wzrostu
— zwrócił uwagę Glapiński.
Zaznaczył, że sytuacja nie pogarsza się, nie pogarsza się też koniunktura w Niemczech. Jest to dla Polski dobra wiadomość, bowiem jesteśmy silnie skorelowani z gospodarką niemiecką. Prezes NBP dodał, że widać co prawda problem zadłużonych samorządów, które mogą mieć kłopoty z absorpcją środków z UE, ale „w rozmaity sposób ministerstwo rozwoju będzie działać”.
Odnosząc się do ewentualnej perspektywy podwyżki stóp procentowych Glapiński powiedział, że chciałby, aby rada zaczęła się nad tym zastanawiać w sytuacji, gdy wzrost będzie szybszy, a inflacja będzie zmierzać do poziomu, przy którym należałoby interweniować.
W moim przekonaniu z dużym prawdopodobieństwem przewiduję, że stopy będą utrzymywane na tym samym poziomie przez RPP
— mówił.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/318569-prognoza-nbp-wzrost-pkb-ruszy-w-drugim-kwartale-glapinski-odbicie-nastapi-kiedy-rozkreci-sie-absorpcja-srodkow-unijnych?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.