Pytany, czy wchodziłyby w grę również chińskie inwestycje w polskie porty morskie.
Tak wchodzą w grę takie inwestycje oczywiście, w zależności od charakteru tych inwestycji, ponieważ mamy swoje określone cele strategiczne i swoje elementy infrastruktury strategicznej, jak np. sieci przesyłowe (gazowe, ropociągi, energetyczne-PAP), których my nie sprzedajemy, natomiast wszelkie inwestycje, które mają charakter infrastrukturalny, bardzo ważne z punktu widzenia jakości funkcjonowania gospodarki - jak najbardziej tak
— odpowiedział Morawiecki.
Minister rozwoju podkreślił, że w jak największym stopniu chcielibyśmy wykorzystać „duży apetyt” Chin do inwestycji w ramach koncepcji jednego szlaku, jednego pasa, czyli odtworzenia dawnego szlaku jedwabnego, gdzie jest duży potencjał w rozwoju infrastruktury.
Chcemy - jak mówił - wykorzystać to, że kapitału w Chinach, podobnie jak w Europie Zachodniej, „jest więcej niż zdolności do zainwestowania”. Chiny „nagromadziły ogromne rezerwy walutowe i mają największy na świecie inwestycyjny fundusz narodowy” - dodał.
Jesteśmy krajem, który za dużo do tej pory przeznaczał środków ze swojego dochodu narodowego na konsumpcję, więc nie mamy tych środków na inwestycje. Odziedziczyliśmy budżet zadłużony dwa razy więcej niż osiem lat wcześniej, w związku z tym musimy szukać innych sposobów finansowania inwestycji, bo nasze potrzeby inwestycyjne, modernizacji infrastruktury krajowej są ogromne, a jednocześnie administracja publiczna i inwestycje publiczne muszą nadążać za potrzebami biznesu w zakresie eksportu, rozwoju, mam tutaj na myśli chociażby porty przeładunkowe, koleje
— tłumaczył wicepremier.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pytany, czy wchodziłyby w grę również chińskie inwestycje w polskie porty morskie.
Tak wchodzą w grę takie inwestycje oczywiście, w zależności od charakteru tych inwestycji, ponieważ mamy swoje określone cele strategiczne i swoje elementy infrastruktury strategicznej, jak np. sieci przesyłowe (gazowe, ropociągi, energetyczne-PAP), których my nie sprzedajemy, natomiast wszelkie inwestycje, które mają charakter infrastrukturalny, bardzo ważne z punktu widzenia jakości funkcjonowania gospodarki - jak najbardziej tak
— odpowiedział Morawiecki.
Minister rozwoju podkreślił, że w jak największym stopniu chcielibyśmy wykorzystać „duży apetyt” Chin do inwestycji w ramach koncepcji jednego szlaku, jednego pasa, czyli odtworzenia dawnego szlaku jedwabnego, gdzie jest duży potencjał w rozwoju infrastruktury.
Chcemy - jak mówił - wykorzystać to, że kapitału w Chinach, podobnie jak w Europie Zachodniej, „jest więcej niż zdolności do zainwestowania”. Chiny „nagromadziły ogromne rezerwy walutowe i mają największy na świecie inwestycyjny fundusz narodowy” - dodał.
Jesteśmy krajem, który za dużo do tej pory przeznaczał środków ze swojego dochodu narodowego na konsumpcję, więc nie mamy tych środków na inwestycje. Odziedziczyliśmy budżet zadłużony dwa razy więcej niż osiem lat wcześniej, w związku z tym musimy szukać innych sposobów finansowania inwestycji, bo nasze potrzeby inwestycyjne, modernizacji infrastruktury krajowej są ogromne, a jednocześnie administracja publiczna i inwestycje publiczne muszą nadążać za potrzebami biznesu w zakresie eksportu, rozwoju, mam tutaj na myśli chociażby porty przeładunkowe, koleje
— tłumaczył wicepremier.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/297348-morawiecki-chcemy-podpisac-z-chinczykami-kilkanascie-umow-to-sa-potezne-inwestycje?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.