Opozycja kracze nad "planem Morawieckiego", a eksperci oceniają: "Polska w pułapce średniego dochodu, ale może z niej wyjść"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

W analizie zwrócono uwagę na prognozę demograficzną GUS do 2050 r. Zgodnie z nią z polskiego rynku pracy będzie wychodzić coraz więcej osób, natomiast liczba osób wchodzących będzie coraz mniejsza.

Stajemy w obliczu ryzyka powstania ogromnego deficytu na rynku pracy. Autorzy raportu uważają, że brakujących pracowników należy szukać zarówno w kraju, jak i za granicą.

Umiejętnie prowadzona przez polski rząd polityka imigracyjna, w połączeniu z efektywnym wykorzystaniem istniejących w Polsce zasobów siły roboczej, w tym przeniesieniem pracowników z sektora publicznego do sektora prywatnego, a także podniesieniem jakości kształcenia może sprawić, że zasoby siły roboczej nie muszą stanowić krytycznej bariery dla długoterminowego rozwoju gospodarczego. Choć niewątpliwie w najbliższych 15-20 latach istnieje ryzyko pozostania w pułapce średniego rozwoju z przyczyn demograficznych

— uważa Antczak.

Podobnie sytuacja wygląda, jeśli chodzi o zasoby kapitału. Zakładając realistycznie, że Polska ma możliwość podążać ścieżką analogiczną do Hiszpanii i osiągnąć poziomu konwergencji 75 proc. PKB Niemiec na mieszkańca około 2050 r., średnie realne tempo wzrostu PKB musi wynieść w Polsce 2,4 proc. To implikuje średnią stopę inwestycji w polskiej gospodarce na poziomie około 22 proc. Przy średniej stopie oszczędności w latach 1995-2015 na poziomie 18 proc. oznaczałoby to lukę inwestycji i oszczędności na poziomie 4 proc. PKB rocznie. Tak wysoki deficyt kapitału może zachwiać równowagę makroekonomiczną Polski. Potrzebne są więc większe oszczędności po stronie sektora publicznego i prywatnego.

Według autorów raport, brakującego kapitału należy szukać zarówno w kraju, jak i za granicą. Antczak ocenił, że wzrost oszczędności krajowych można osiągać po stronie sektora rządowego, jak i prywatnego. W pierwszym przypadku oznacza to konieczność permanentnego zmniejszania deficytu sektora publicznego. Obliczono, że cięcie o 1 proc. PKB dałoby rocznie 15 mld zł oszczędności. To tyle, ile przyniosłaby redukcja zatrudnienia w administracji centralnej i lokalnej o ok. 150 tys. pracowników.

W przypadku sektora prywatnego należy oczekiwać wzrostu średniej stopy oszczędności o 2 proc. PKB. Dla firm oznacza to konieczność zwiększenia zysków o około jedną trzecią z obecnego poziomu.

Zgodnie z raportem spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce wynika z coraz gorszej dynamiki produktywności czynników produkcji (ang. Total Factor Productivity - TFP). Wskazuje to na fundamentalne problemy gospodarcze. Zauważono, że TFP rośnie w takich branżach, jak zakwaterowanie i gastronomia, zdrowie, rolnictwo i tzw. usługi pozostałe. Stanowią one łącznie tylko ok. 10 proc. wartości dodanej brutto w gospodarce.

Za 29 proc. wartości dodanej w gospodarce odpowiadają branże ze stabilnym wzrostem TFP, ale z tendencją słabnącą (przemysł przetwórczy, informacja i komunikacja, działalność finansowa i ubezpieczeniowa oraz administrowanie i działalność wspierająca). Około 20 proc. przypada na branże z zerowym wzrostem produktywności (sektor wodny, budownictwo, transport i magazynowanie oraz obsługa rynku nieruchomości). Najliczniejsza grupa z udziałem w wartości dodanej brutto na poziomie aż 40 proc., to sektory z malejącym TFP i to w coraz większym tempie. Do grupy tej należy m.in. handel, edukacja, sektor energetyczny, sektor publiczny, w tym administracja publiczna.

Wyniki te pokazują, że część sektorów ciągnie polską gospodarkę w górę, a część - zdecydowanie w dół. Zdaniem autorów raportu szczegółowy bilans kosztów i korzyści dla polskiej gospodarki sektorów o niekorzystnych wskaźnikach ekonomicznych powinien być wstępem do rozsądnej strategii ich restrukturyzacji, która będzie kluczem do wyrwania się Polski z pułapki średniego dochodu.

CZYTAJ TEŻ: Przedsiębiorcy popierają Plan Morawieckiego: „Trafnie definiuje pułapki w jakich się znaleźliśmy. Podzielamy tę diagnozę”. Opozycja w pułapce! ZOBACZ ANALIZĘ

PAP/JKUB

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych