KNF zwiastunem nieszczęść: nie potrzebuje dodatkowych uprawnień, lecz skutecznego zarządzania!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Mimo wielkich zobowiązań wobec nadzorowanych przez siebie instytucji, Jakubiak zarządza urzędem twardą ręką, nie waha się przed publicznym miotaniem oskarżeń – najpierw przeciwko SKOK-om, później bankom spółdzielczym.

KNF zwiastunem nieszczęść

Choć publiczne wystąpienia tworzą wizerunek Jakubiaka, jako racjonalnego zarządcy, Komisja Nadzoru Finansowego pod jego władzą, notuje kolejne porażki. Wybucha głośny skandal z nabitymi w polisolokaty, a następnie kredyty we franku szwajcarskim. Wobec KNF padają publiczne zarzuty niewłaściwej troski o dobro konsumentów i dbania wyłącznie o interes wielkich banków. Skandalicznego obrazu całości dopełnia wycofanie się z polskiej giełdy słoweńskiego banku KBM Nova, na którego akcjach tracą polscy inwestorzy. Wreszcie rozpoczynają się upadki instytucji finansowych.

Zarządzana przez Andrzeja Jakubiaka Komisja Nadzoru Finansowego dociska spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, nad którymi w myśl ustawy przeforsowanej przez polityków PO, od niedawna sprawuje nadzór. Kolejni zarządcy komisaryczni ustanawiani przez Komisję są w praktyce tylko likwidatorami majątku spółdzielczych kas. Upada SKOK Wspólnota, następnie – w atmosferze głośnego skandalu SKOK Wołomin, a po nim SK Bank – największy bank spółdzielczy w kraju. BFG zostaje obciążony koniecznością wypłaty depozytów ludziom oszczędzającym w tych instytucjach.

Komisja się tłumaczy

Komisja Nadzoru Finansowego tłumaczy się – i tym uzasadnia dziś konieczność zmiany przepisów – zbyt małymi możliwościami nadzorczymi i licznymi procedurami administracyjnymi, które muszą zostać zachowane przy wprowadzaniu zarządów komisarycznych. Czy na pewno tłumaczy się słusznie?

O sytuacji SKOK-u Wołomin, Andrzej Jakubiak i KNF zostali poinformowani już w 2012 roku, kiedy Kasa Krajowa zdawała relację o kondycji sektora SKOK. Wśród spółdzielczych kas, o których wątpliwej kondycji donosiła centralna instytucja sektora SKOK, były obok Wołomina, także SKOK Kopernik, SKOK Kujawiak i SKOK im. Kard. Stefana Wyszyńskiego z Wrześni. Dlaczego, mając tę wiedzę, Komisja latami zwlekała z rozpoczęciem odpowiednich procedur administracyjnych? Wszystko wskazuje na to, że to opieszałość, a nie brak możliwości stał się przyczyną tragedii na rynku finansowym.

Potwierdza to także sytuacja SK Banku, nota bene, również z Wołomina. Opublikowany przez Komisję harmonogram działań nadzorczych wobec banku spółdzielczego zamiast oczyścić KNF z zarzutów, rodzi kolejne pytania – dlaczego tak późno, dlaczego nie wykorzystano wszystkich dostępnych narzędzi i dlaczego całość bardziej przypomina zamiatanie sprawy pod dywan, zamiast przyczyniać się do rozwiązania problemów.

Minister zauważył luki

O terminowość i jakość działań KNF w tej sprawie pytał już w listopadzie 2014 roku Jerzy Polaczek.

Czy moment wprowadzenia zarządu komisarycznego, sposób, działania samego zarządu przesądziły o niekontrolowanej „panice” klientów i przyczyniły się do utraty płynności w niecały tydzień po wprowadzeniu zarządu komisarycznego przez KNF (18 sierpnia 2015 r. w trybie prawa bankowego KNF został poinformowany o utracie płynności)?

Jak wytłumaczyć bowiem sytuację, iż obecnie szacowane odpisy wynoszą 1,4 mld zł ale jeszcze we wrześniu (4 września 2015 r.) KNF poinformował NBP o wystąpieniu straty w SK Banku tyle, że strata ta „wstępnie oszacowana” wynosiła „zaledwie” 25,5 mln zł i kapitały były dodatnie 324 mln zł.(!)

— dodawał polityk PiS.

Polityka siły, czy polityka prawa?

Czy zatem KNF potrzebuje dodatkowych uprawnień? W świetle faktów, potrzebuje przede wszystkim skutecznego zarządzania. Komisja Nadzoru Finansowego pokazała bowiem, że w relacjach z instytucjami finansowymi potrafi dochodzić swoich praw. Potwierdzają to eksperci spółdzielczych kas, potwierdzają również przedstawiciele banków spółdzielczych przypominając o siłowym wręcz forsowaniu przez Komisję własnych decyzji.

Dodatkowe uprawnienia niewątpliwie ułatwią Komisji Nadzoru Finansowego działania administracyjne – ułatwić jej mogą sprzedaż polskiego kapitału zagranicznym koncernom, ułatwić mogą doprowadzenie do kolejnych upadłości i rozpaczy prostych ludzi, którzy odkładają na lokatach oszczędności życia.

Administracja państwowa to bowiem nie tylko przepisy, to także ludzie którzy je egzekwują.

RUM

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych