To koniec przygody Tomasza Kaczmarka w klubie Prawie i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński ma najwyraźniej dość kłopotów, jakie jego ugrupowaniu przysparza poseł – były policjant i funkcjonariusz CBA.
Nie ma dla niego miejsca w naszym klubie. Jestem głęboko przekonany, że zostanie wyrzucony. Natomiast członkiem partii nigdy nie był.
Dopytywany, kiedy może zapaść ostateczna decyzja ws. Kaczmarka, Kaczyński stwierdził, że „pewnie w ciągu najbliższych dni”.
Były premier nie sprecyzował, która sprawa zaważyła na takim stanowisku. Ale w ostatnim czasie Kaczmarek parokrotnie był bohaterem mało przychylnych publikacji.
Tygodnik „Wprost” pisał, że poseł „jeszcze do niedawna miał kontakty z osobami powiązanymi z warszawskimi agencjami towarzyskimi”.
On sam, zdecydowanie temu zaprzeczał:
Tomasz Kaczmarek: Nigdy nie brałem udziału w stręczycielstwie i nie czerpałem z niego korzyści.
W połowie grudnia poseł został zawieszony w prawach członka klubu PiS po tym, jak światło dzienne ujrzały nagrania z przyjęcia, na którym Kaczmarek groził mężowi swojej kochanki.
Tę decyzję bardzo szanuję. Do każdych wytycznych rzecznika dyscypliny klubu PiS się dostosuję. Wartości i idee, jakimi kieruje się PiS, zawsze były mi bliskie. Bez względu na to, czy będę członkiem klubu PiS, tymi ideami będę się kierował
– powiedział poseł w reakcji na wypowiedź szefa PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182631-posel-kaczmarek-zrezygnowal-z-czlonkostwa-w-klubie-pis-to-reakcja-na-slowa-kaczynskiego-ktory-powiedzial-ze-w-partii-nie-ma-dla-niego-miejsca