Do małopolskiej Platformy w dwa dni zapisano 433 osoby! Potwierdzają się słowa Gowina o „nocy cudów” w partii Tuska

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Choć Jarosław Gowin łagodził własne słowa, z których wynikało, że podczas wyborów szefa Platformy Obywatelskiej w partii dochodziło do manipulacji, znajdują one potwierdzenie w faktach.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gowin: "Dochodziło do „nocy cudów". W Małopolsce w przeddzień zamknięcia list wyborczych wpisano do Platformy kilkaset osób"

Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, do małopolskiej PO w dwa dni zapisano aż 433 osoby.

Pracownik biura przez całą noc wklepywał nazwiska do rejestru

– pisze „GW”.

Gazeta podkreśla, że informacje Gowina o „pompowaniu kół” partyjnych tuż przed wyborami, są zgodne z prawdą, a nie podyktowane goryczą po przegranej. Potwierdzają to oficjalne dane.

Wynika z nich, że w dniach 22-23 marca do centralnego rejestru członków PO dopisano w Małopolsce do 24 kół dokładnie 433 osoby. Skąd tak nagłe zainteresowanie Platformą? Ireneusz Raś, szef małopolskiej PO, tłumaczy, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami

– czytamy w „GW”.

Raś widzi to tak:

21 marca wieczorem zarząd krajowy zdecydował, że przy wyborach wewnętrznych pod uwagę będą brani tylko ci członkowie, którzy do dnia poprzedniego zostali przyjęci przez zarządy kół. Na ujawnienie tych informacji i wpisanie konkretnych nazwisk do rejestru był czas do 23 marca, do północy. Stąd taka intensyfikacji

- relacjonował "Wyborczej".

Praca szła z kopyta. Jak przyznaje rzeczniczka regionu, Katarzyna Pabian, pośpiech spowodował, iż pracownik biura siedział przy uaktualnianiu bazy "praktycznie non stop, 24 godziny na dobę".

To się nazywa poświęcenie. Dzielnych aktywistów z Małopolski z pewnością nie minie nagroda.

JUB/”GW”

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych