Rajcy z Rady Warszawy mieli okazję udowodnić, że PRL w ich głowach skończył się. Niestety zagłosowali przeciw wnioskowi o wprowadzenie do porządku obrad projektu uchwały w sprawie budowy monumentu Rotmistrza Pileckiego.
Za odrzuceniem wniosku ręce podniosło 31 radnych postkomunistycznych z SLD oraz z Platformy Obywatelskiej. Z PO wyłamał się jedynie Michał Bitner, który, podobnie jak cały PiS opowiedział się za wnioskiem. Czterech rajców wstrzymało się od głosu.
Według propozycji, która wyszła od radnych PiS, a o czym jako pierwszy poinformował portal wPolityce.pl, pomnik Pileckiego miałby stanąć na placu Wileńskim na Pradze Północ w miejscu komunistycznego pomnika Braterstwa Broni, tzw. Czterech Śpiących.
Radny SLD Sebastian Wierzbicki argumentował, że pomnik Braterstwa Broni „na stałe wpisał się w krajobraz miejski”.
Mieszkańcy chcą tego monumentu, mógłbym spierać się również o kwestie historyczne
- przekonywał. Dodał, że „nie ma nic przeciwko idei budowy pomnika Pileckiego.
Jestem przeciw zastępowaniu jednych pomników innymi
- powiedział.
Jednak to nie koniec nadziei, że Sowieci stracą monument ich czczący na rzecz pomnika bohaterskiego Rotmistrza. Projekt najprawdopodobniej trafi teraz pod obrady komisji. Tam mogą zapaść różne decyzje, np. o innej lokalizacji pomnika rotmistrza Pileckiego.
Wcześniej Komisja Infrastruktury Dzielnicy Praga Północ poparła wniosek Stowarzyszenia „Młodzi dla Polski” do Rady m.st. Warszawy o podjęcie uchwały w sprawie wybudowania pomnika rtm. Witolda Pileckiego w Warszawie. Jednocześnie komisja poparła pomysł radnych Rady Miasta z Prawa i Sprawiedliwości, by monument zastąpił komunistyczny pomnik „czterech śpiących”.
Byłoby to prawdziwe zwycięstwo wolnej Polski oraz pośmiertny tryumf rotmistrza Pileckiego nad jego oprawcami
– napisali radni.
Za poparciem wniosku było siedmiu radnych z Pragi-Północ. Pięciu – wszyscy z Platformy Obywatelskiej – wstrzymało się od głosu. Mimo to wniosek przeszedł.
Stanowisko Komisji Infrastruktury Dzielnicy Praga Północ dotyczące wybudowania pomnika rotmistrza Witolda Pileckiego w Warszawie. Miałby on stanąć w tym samym miejscu na którym ma stanąć obelisk ku czci Armii Czerwonej i sojuszniczego ludowego Wojska Polskiego.
Proponujemy wykorzystanie czerwonego trawertynu z pomnika Braterstwa Broni tzw. czterech śpiących. Czerwony trawertyn przeznaczony był pierwotnie dla projektowanego przed wojną pomnika księdza Ignacego Skorupki, bohaterskiego obrońcy Warszawy z 1920 r. Rotmistrz Pilecki również walczył w Bitwie Warszawskiej, za co dwukrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych
- napisali radni, którzy pytają i apelują:
Czy powinniśmy się godzić z zawłaszczeniem przez czerwonoarmistów cokołu przeznaczonego pod pomnik Obrońców Warszawy z 1920 r.? Oddajmy trawertyn naszym Bohaterskim Obrońcom Wolnej i Niepodległej Polski. Spłaćmy dług wobec żołnierzy walczących w czasach II wojny światowej oraz po 1945 roku o wolność i niepodległość Polski, kiedy większość z nich zapłaciła najwyższą cenę, będąc zamordowaną przez stalinowskich oprawców.
Slaw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/165217-radni-postkomunistyczni-i-z-po-odrzucili-wniosek-o-wprowadzenie-do-porzadku-obrad-sprawy-pomnika-rtm-pileckiego-walka-jednak-dopiero-sie-zaczyna