Nowicka zostaje na stanowisku wicemarszałka. Parlamentarzyści głosami PO, SLD i PSL postanowili nie zmieniać składu Prezydium Sejmu

Wanda Nowicka pozostanie wicemarszałkiem Sejmu. Za odwołaniem Nowickiej zagłosowało jedynie 45 posłów - w większości z Ruchu Palikota, co nie pozwoliło na odwołanie partyjnej koleżanki z klubu. Przeciw byli parlamentarzyści z PO, PSL i SLD. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie wzięli udziału w tym głosowaniu.

To był jeden z najtrudniejszych okresów w moim życiu. Dziękuję za zaufanie

- mówiła Nowicka z mównicy sejmowej.

Wanda Nowicka zostaje - nie dała sobą manipulować

- cieszyła się na Twitterze posłanka PO, była minister edukacji, Katarzyna Hall. Wsparcia Nowickiej udzieliła także marszałek Ewa Kopacz, która - jak zadeklarowała, choć pomyliła się przy głosowaniu - przeprosiła wicemarszałek i zapewniła o swoim poparciu.

Janusz Palikot zadeklarował, że będzie rekomendował usunięcie Nowickiej ze swojego klubu.

Po głosowaniu PiS złożył wniosek o zmniejszenie liczby wicemarszałków do czterech. Uzasadniając wniosek Beata Szydło pytała:

Jak długo, panowie i panie z PO i PSL? Gdy trwa ta polityczna hucpa, tysiące ludzi straciło prace, bankrutują firmy wykonujące inwestycje, UE zamraża pieniądze na drogi, a my nie znajdujemy czasu, by o tym porozmawiać! Komu służą te polityczne walki, co mają przykryć?

- argumentowała poseł PiS.

Wniosek Prawa i Sprawiedliwości przepadł; a liczba wicemarszałków Sejmu pozostanie bez zmian. Wciąż będzie ich pięciu; nie zmieni się też skład Prezydium Sejmu.

lw

CZYTAJ TAKŻE: Nie chodzi o obronę Palikota. Ale nieodwołanie Wandy Nowickiej będzie niebezpiecznym precedensem. Analiza Zaremby