Do tej pory wydawało się, że Donald Tusk świadomie blokuje różne inwestycje. Teraz okazuje się jednak, że on również niewiele potrafi. W tej sytuacji porażka LOT w staraniach o przejęcie Smartwings nie powinna nikogo zaskakiwać. Dziwne by było raczej to, gdyby tę umowę udało się dopiąć.
Przywykliśmy już chyba do tego – choć z dużym bólem – że dwuletnie rządy Tuska są niekończącym się pasmem porażek i upokorzeń Polski. Jednak tym razem porażka była dość widowiskowa.
8 grudnia LOT miał się pochwalić zakupem czeskich linii lotniczych Smartwings. Mieliśmy wreszcie usłyszeć tak wyczekiwaną opowieść o polskich ambicjach, skoku naprzód i wielkiej ekspansji. W biurowcu LOT przygotowano nawet stosowną ściankę z logotypami obu przewoźników, na tle której mieli wystąpić szefowie linii oraz oficjele z rządu. W ostatniej chwili konferencja została jednak odwołana.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/748069-podciete-skrzydla-lot-i-tak-lot-zostal-z-pustymi-rekami