Ostatnie wypowiedzi premiera sugerujące, że to Polska miałaby dziś wypłacać świadczenia żyjącym ofiarom II wojny światowej, brzmią jak ponury żart. Bo jeśli już wracamy do elementarnego porządku moralnego, trzeba powiedzieć jasno: to, co Niemcy ewentualnie będą skłonne zaoferować Tuskowi, będzie jedynie ułamkiem, promilem gigantycznych zobowiązań, które mają wobec Polski. I doskonale o tym wiedzą.
Niemcy stać na uregulowanie tych należności. Ich gospodarka – jedna z najpotężniejszych w Europie – mogłaby wypłacić Polsce należne reparacje w systemie ratalnym rozłożonym na 30 czy 40 lat. Tak samo jak przez dekady – według wielu analiz – RFN wpompowywała 2 bln euro w odbudowę landów wschodnich po upadku muru berlińskiego. Jeżeli Berlin był w stanie ponieść tamten ciężar, tym bardziej stać go na elementarną, historyczną przyzwoitość wobec Polski.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/747532-niemcy-wiedza-ile-sa-nam-winni-to-kwestia-godnosci