Donald Tusk ma dziś silnego sprzymierzeńca w walce z opozycją, szczególnie ze Zbigniewem Ziobrą. To prawdziwy „człowiek wolności”, który – jak powiedział przed komisją śledczą do wyjaśnienia afery Rywina – „zawsze działał dla dobra Polski”. To Włodzimierz Czarzasty, nowy marszałek Sejmu, dawny sekretarz KRRiTV, założyciel Stowarzyszenia Ordynacka, osoba od lat prywatnie związana z rynkiem mediów (Muza SA i jej udziały w spółce Multimedia). Wraz z jego wyborem na krótko odżyła afera Rywina, w której rola Czarzastego była – moim zdaniem – kluczowa. 15 lipca 2003 r. Lew Rywin złożył korupcyjną propozycję prezes Agory Wandzie Rapaczyńskiej, a 22 lipca Adam Michnik nagrał rozmowę z nim. Tak twierdziła wtedy „Gazeta Wyborcza”. Rywin dowodził zaś, że chciał sprzedać Agorze swoją firmę Heritage Films…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/746899-czarzasty-ante-portas-afera-rywina-i-radosc-tuska