Kłopoty prawne byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego zdają się nie mieć końca, a on sam stylizuje się na ofiarę upolitycznionego wymiaru sprawiedliwości. Wkrótce ukaże się zapis jego dzienników z więzienia, w którym spędził raptem 20 dni.
W grudniu ub.r. sąd kasacyjny podtrzymał wyrok sądu apelacyjnego w tzw. aferze Bismuth, gdzie zarzucano Sarkozy’emu, że za pośrednictwem swojego adwokata próbował przekupić sędziego sądu kasacyjnego Gilberta Aziberta, aby ten przekazywał mu informacje o postępowaniach prowadzonych przeciwko niemu. Były prezydent otrzymał za to wyrok 3 lat więzienia, z tego 2 lata w zawieszeniu, a resztę w formie dozoru elektronicznego. W tej sprawie pozostał mu już tylko Europejski Trybunał Praw Człowieka, do którego zwrócił się ze skargą.
W minionym tygodniu…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/746887-wiezienne-meki-bylego-prezydenta