W grudniu 1989 r., gdy Polska Rzeczpospolita Ludowa chyliła się ku upadkowi, więzienia stały się areną narastającej frustracji i gniewu. Sejm uchwalił amnestię, która nie objęła recydywistów. W konsekwencji w wielu zakładach karnych doszło do zamieszek. Najbardziej brutalną formę przybrały one w Czarnem, Goleniowie i Nowogardzie.
7 grudnia 1989 r. ponad 1,5 tys. recydywistów opanowało jedno z największych więzień w Polsce – Zakład Karny w Czarnem. Więźniowie usiłowali sforsować bramę, by wydostać się poza mury więzienia i odzyskać wolność.
Zaraz po Teleexpressie skazani z niezwykłą gwałtownością przystąpili do demolowania pomieszczeń, szybko udało się im opanować teren i po zgrupowaniu na ulicy centralnej całą siłą podjęli atak na bramę główną zakładu. Ze względu na duże zagrożenie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/746878-bunty-za-kratami-narastala-fala-strajkow