Zarówno Katarzyna II, jak i Unia Europejska budują narrację wspólnoty, która w praktyce przekłada się na utrwalanie dominacji i kontroli.
Twoja siostra, przyjaciółka i sąsiadka
– tak podpisywała caryca Katarzyna II swoje listy kierowane do Stanisława Augusta, ostatniego króla Polski.
W sobotę 15 listopada 2025 r., kilka dni po Święcie Niepodległości, z satysfakcją obejrzałam spektakl Teatru Klasyki Polskiej zatytułowany „Król i caryca”.
Na scenie teatru w Starej Oranżerii w Łazienkach zobaczyłam wyniosłą carycę Katarzynę (świetna kreacja Haliny Rowickiej), która listownie komunikuje się z polskim królem, swym niedawnym kochankiem (równie wyrazisty Jerzy Zelnik). Sztuka bazuje na autentycznej korespondencji króla i carycy. Tylko na pierwszy rzut oka rzecz wygląda jak opowieść o…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/746315-caryca-bruksela-wiadomo-ze-kluczowe-sa-interesy-niemieckie