Kiedy Tusk ogłasza, że Polska nie będzie objęta paktem migracyjnym, trzeba jasno powiedzieć, że ta narracja rozmija się z faktami. Nawet tropiący fake newsy Demagog, zazwyczaj powściągliwy w ocenach, uznał te deklaracje premiera za fałsz i manipulację. Tymczasem regulacje wchodzą w życie, a Polska wcale nie jest z nich automatycznie wyłączona. Może co najwyżej wnioskować o derogację, a jej przyznanie będzie albo nie będzie faktem.
Lewicowo-liberalna większość brukselskich elit przedstawia pakt jako wyraz „solidarności”. W praktyce przypomina to raczej administracyjne pogodzenie się z własną bezradnością. Zamiast zmierzyć się z przyczynami kryzysu – niestabilnością na obrzeżach Europy, nieskuteczną ochroną granic, brakiem realnych procedur powrotowych – Bruksela proponuje system zarządzania skutkami. Innymi słowy: skoro nie potrafimy rozwiązać kryzysu, nauczmy się w nim funkcjonować i jakoś to będzie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/745708-zamiast-solidarnosci-kapitulacja