Od początku swojej prezydentury Karol Nawrocki jest odcięty od informacji dotyczących bezpieczeństwa Polski. Nie przekazują mu ich służby wywiadowcze ani formacje podległe MSWiA. To część wojny Donalda Tuska przeciw prezydentowi. Wygląda jednak na to, że premier przeliczył się w swoich kalkulacjach. Zaskoczona konfliktem opinia publiczna stanęła po stronie gowy państwa.
Tę wojnę zaczął premier Donald Tusk. Gdyby nie on, Polacy w ogóle by nie wiedzieli, że jest jakiś problem na linii służby specjalne – zwierzchnik sił zbrojnych, czyli prezydent Karol Nawrocki. Cztery dni przed Świętem Niepodległości wzburzony Donald Tusk opublikował nagranie, na którym oskarżał prezydenta o zablokowanie promocji dla 136 przyszłych oficerów służb specjalnych:
Ci młodzi ludzie po studiach, po kursach oficerskich, idą tam nie dla kariery, to są patrioci. Nie dostaną tej promocji, nie wiem, dlaczego. Tym razem prezydent uznał, że nie podpisze tych promocji…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/745673-gry-mundurowe-tuska-w-wojsku-rosnie-niechec-do-szefa-rzadu