Jakże groteskowa jest ta unijna pantomima! Rada UE w swojej niepoprawnej arogancji zatwierdziła cel redukcji emisji o 90 proc. do 2040 r. względem 1990 r. – niby kompromis, ale w praktyce zabójczy strzał w kolano dla całej gospodarki. To 85 proc. redukcji unijnej, a reszta – 5 proc. – załatwiona kredytami węglowymi z zagranicy.
Zieloni fanatycy komentują to jako „niewystarczająco ambitne”, ale w rzeczywistości to nadal kula u nogi. Nie owijajmy w bawełnę – ta regulacja zmiażdży europejski przemysł. World Resources Institute podkreśla, że aby obniżyć globalne ocieplenie o 1,5 st. Celsjusza, emisje powinny spaść o 72,5 proc., ale Bruksela upiera się przy morderczym tempie, ignorując fakt, że zmniejszy to wzrost gospodarczy o setki miliardów euro rocznie w przemyśle i rolnictwie. Kraje Europy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/745184-bruksela-w-samobojczym-uscisku-zielony-sznur-na-szyje