Mieszkańcy Sydney w Australii nie będą już mogli używać gazowych grillów na powietrzu. To najnowsza decyzja władz miasta, które przekonują, że działania te mają na celu „uratowanie” planety. Formalnie propozycję tę poparło 60 z 84 członków rady miasta kierowanej przez lewicową polityk Clover Moore, popierając również zakaz budowy nowych przyłączy gazowych. Od teraz wszystkie nowe budynki mieszkalne i użytkowe będą musiały przejść na energię elektryczną.
Opieranie się na gazie jest dla planety złe, złe dla naszych finansów i złe dla naszego zdrowia
– oświadczyła burmistrz Moore, od wielu lat będąca fanatyczną wręcz zwolenniczką wszelkich postępowych eksperymentów.
Kilka lat temu miasto zobowiązało się do osiągnięcia zerowej emisji netto do 2035 r., a kluczowym elementem tego planu…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/745180-sydney-zakazuje-grillowania-to-najnowsza-decyzja-wladz