To dewiza polityczna Donalda Tuska, której wielokrotnie dał wyraz. Pamiętamy 2010 r. po katastrofie smoleńskiej. Później był m.in. 2017 r. i wykorzystywanie samobójstwa Piotra Szczęsnego czy 2019 r. i skrajnie cyniczna operacja narracyjna po zabójstwie Pawła Adamowicza. Mieliśmy wreszcie marzec br. i śmierć Barbary Skrzypek w efekcie przesłuchania przez najbardziej rozpolitykowaną prokurator. Teraz, gdy szef rządu z roześmianym obliczem zaciera coraz częściej dygoczące rączki na myśl o ujrzeniu Zbigniewa Ziobry w kajdankach, też nie liczy się z konsekwencjami. A w tym przypadku za rogiem również czai się przecież niebezpieczeństwo śmierci.
Wyjątkowo mściwy. Rudy i mściwy
– mówił o Donaldzie Tusku Aleksander Kwaśniewski w słynnej rozmowie z Ryszardem Kaliszem w jednej z warszawskich restauracji. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/745134-po-trupach-do-celu-chca-go-zabic