Platforma nie tyle przestała istnieć, ile raczej przeszła na dietę cud. Zrzuciła nazwę, ale zachowała nawyki.
Platforma Obywatelska przestała istnieć. Niestety nie chodzi o nagłe oświecenie, po którym politycy Donalda Tuska ruszyli w stronę klasztoru kontemplacyjnego, tylko o kongres zjednoczeniowy, na którym PO połączyła się z Nowoczesną Adama Szłapki i Inicjatywą Polska Barbary Nowackiej, czyli z partiami, o istnieniu których mało kto w ogóle pamiętał. Tak narodziła się Koalicja Obywatelska (która przecież już funkcjonowała jako klub parlamentarny) – w teorii silniejsza, a w praktyce to po prostu nowa-stara nazwa tego samego.
Platforma zjadła swoje przystawki. Nowoczesna, jeszcze niedawno świeża i dynamiczna niczym start-up z warszawskiego Mordoru, dziś zgasła jak aplikacja po trzecim…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/744557-nowe-stare-platforma-zrzucila-nazwe-ale-zachowala-nawyki