Wolność słowa jest obecnie zagrożona w Europie w sposób, jakiego nie było od czasu reżimów autorytarnych. Internet stanowi pierwszą linię ataku na wolność słowa w Europie, szczególnie za sprawą Aktu o usługach cyfrowych (Digital Service Act), który przyznaje Komisji Europejskiej uprawnienia do egzekwowania „moderowania treści” na bardzo dużych platformach internetowych i u dostawców usług cyfrowych (ponad 45 mln użytkowników miesięcznie).
Genezę wysiłków na rzecz kontrolowania dyskursu internetowego można sprowadzić do wydarzeń w najnowszej historii. To zapewne zwycięstwo PiS w Polsce w 2015 r., brexit i wygrana Donalda Trumpa w 2016 r. Te przełomowe zmiany wstrząsnęły politycznym i medialnym establishmentem kryjącym się za fasadą liberalnej demokracji na tyle, że jego przedstawiciele…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/743481-globalna-cenzura-nowe-przepisy-umozliwia-blokowanie-tresci