W akcie agonii Instytut Literacki wydał dwa tomy Włodzimierza Boleckiego „Sadźmy róże”. Chociaż tyle.
Koniecznie trzeba opisać zniszczenie wspomnianej instytucji przez obecny rząd, gdyż na fali dewastacji, którą nam zafundował, to „osiągnięcie” przeszło nieomal niezauważone. A był to akt wandalizmu wymierzony w kulturę polską tylko dlatego, że Instytut powstał za rządów prawicy i nie był podporządkowany dominującej dziś ideologii ani jej reprezentantom. Stworzony przez prof. Józefa Ruszara podejmował ważne przedsięwzięcia kulturalne, wydał 23 numery ciekawego kwartalnika „Nowy Napis”, publikował literaturę i eseistykę, inicjował przekłady dzieł polskich na inne języki, wspomagał twórców. Nie zajmował się polityką, tylko literaturą i sztuką. Nic w jego miejsce nie powstało.
To sprawa na…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/743468-ogrody-boleckiego-przywrocil-mackiewicza