Prezydent Karol Nawrocki wcale nie musiał pisać tego listu. Ale przypominając swoje wyborcze obietnice w sprawie nielegalnej migracji, zaznaczył, że są one jak najbardziej aktualne i dla niego wciąż ważne. Po raz kolejny urząd prezydenta ma być ostatnim szańcem obrony polskiej suwerenności. Rząd Tuska oddał swoje pozycje zadziwiająco łatwo.
„Uprzejmie informuję, że Polska nie zgodzi się na jakiekolwiek działania instytucji europejskich, które zmierzałyby do rozlokowania w Polsce nielegalnych migrantów i liczę, że w swoich działaniach uwzględni Pani ten fakt”
– napisał Karol Nawrocki w liście skierowanym do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Uprzejmie, ale stanowczo. Prezydent po prostu narysował czerwoną linię, której nie pozwoli przekroczyć.
W kampanii wyborczej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/742826-dobrze-ze-ktos-tego-pilnuje