Na Zachodzie nie brakuje hodowanych od dekad pożytecznych idiotów i – jak się okazuje – także u nas doszło do ich wykwitu.
31 sierpnia z Barcelony wypłynęła flotylla kilkudziesięciu jednostek i rozpoczęła wyprawę do położonych na przeciwległym krańcu Morza Śródziemnego brzegów Strefy Gazy. Trudno o dłuższy szlak – może z Malagi. Trasa piękna, pogoda wspaniała, więc zaokrętował się także poseł KO Franciszek Sterczewski. Po drodze, nieopodal Tunezji, armada miała zostać zaatakowana dronami. Poseł przeżył i przez kilka dni dochodził do siebie na Krecie. 1 października flotylla Sumud była kilkadziesiąt mil od wybrzeża Gazy i tam zakończyła rejs, bo przejęli ją Izraelczycy. Rejsowiczów zatrzymano i odstawiono do więzienia na pustyni Negew. Wśród nich dzielnego Franka, Gretę Thunberg, kilkanaścioro posłów…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/742796-wycieczka-sterczewskiego-kazde-pokolenie-ma-swych-idiotow