W historii III RP nigdy nie było tak „oryginalnego” ministra jak były sędzia, a obecnie szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jeśli zrealizuje swoje plany, całkowicie zdemoluje system sprawiedliwości w Polsce, wyrzuci niezawisłych sędziów, a sądy nie będą gwarantować uczciwych procesów.
Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, a wcześniej sędzia, to osobistość jedyna w swoim rodzaju. I wcale nie dlatego, że zawsze walczył z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą oraz wszelkimi sposobami kontestował przeprowadzane przez niego zmiany w sądownictwie. I nie tylko dlatego, że jako minister sprawiedliwości „na rympał” przywraca praworządność, czyli w istocie ją przewraca. Chyba żaden inny sędzia nie miał aż 68 zarzutów dyscyplinarnych. Chyba żaden inny sędzia nie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/742781-jaskiniowiec-z-maczuga-czeka-nas-brutalne-bezprawie