W wieku 98 lat w Miami w USA zmarł Aron Bielski – najmłodszy z braci, którzy w czasie II wojny światowej stworzyli jeden z najsłynniejszych oddziałów żydowskich partyzantów w okupowanej Europie. Ich historia została uwieczniona w hollywoodzkim filmie „Defiance” („Opór”) i uchodzi za symbol heroizmu. Na Zachodzie nikt nie wie, że oddział mordował Polaków i ma na sumieniu m.in. polską wieś Naliboki. A Aron zamiast na pogawędkach z młodzieżą powinien resztę życia spędzić w więzieniu oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości.
Informacja o śmierci Arona Bielskiego, znanego później pod nazwiskiem Bell, pojawiła się w mediach 23 września. Był najmłodszym z czwórki braci, którzy na terenach dzisiejszej Białorusi, a przedwojennej Polski okupowanej wówczas przez Niemców, stworzyli własny oddział partyzancki.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/742240-nie-zyje-ostatni-z-braci-bielskich