Zwolennicy tezy o polskiej współwinie za Holokaust triumfują. Rząd powołał nową dyrekcję Muzeum Getta Warszawskiego, a ta pozbyła prof. Daniela Blatmana. Izraelski historyk chciał przypominać, że ofiarami niemieckiego terroru byli zarówno Żydzi, jak i Polacy.
W czasie pierwszej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy w styczniu 2018 r. w Izraelu, a także w USA, została rozpętana kampania atakująca Polskę za próbę wprowadzenia sankcji za rozpowszechnianie sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”. Sprawa została zresztą rozdmuchana na cały świat, a próba ścigania niezgodnych z prawdą historyczną i krzywdzących kalek myślowych ukazana została jako chęć zrzucenia przez Polaków „odpowiedzialności” za współudział w mordowaniu Żydów i „negowania” Holokaustu.
Wobec tego ówczesny minister kultury…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/742232-czyja-narracja-w-muzeum-getta-warszawskiego