Rząd Tuska przyjął projekt ustawy sprowadzającej się do powszechnego czytania cudzych listów i wiadomości, która ma oznaczać wdrażanie w Polsce cenzorskich przepisów unijnych znanych jako DSA.
Rankiem 29 września na lotnisku Okęcie, przy samolocie, który wylądował z Brukseli, zjawiła się policja, by zatrzymać Zbigniewa Ziobrę i doprowadzić go na posiedzenie ciała, które niektórzy nazywają sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, a inni – w tym Trybunał Konstytucyjny – uznają za zebranie posłów niemających żadnych uprawnień do prowadzenia jakiegokolwiek dochodzenia. Chodzi o decyzję zakupu i używania izraelskiego oprogramowania, które pozwala podsłuchiwać i przeglądać treści na urządzeniach elektronicznych inwigilowanych osób. Wedle (nie)komisji służby za czasów PiS podsłuchiwały sędziów, prokuratorów, dziennikarzy itp. oraz sprawdzały, jakie np. wiadomości i zdjęcia sobie przesyłają.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/742230-wojna-swiatowa-o-wolnosc-slowa