Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie i rozmowy z prezydentem Steinmeierem oraz kanclerzem Merzem to ważny moment. Po przerwie i bagatelizowaniu sprawy temat reparacji powrócił na najwyższy szczebel politycznych rozmów polsko-niemieckich. To dobrze, bo Polska nie może milczeć wobec rachunku krzywd, który został nam wyrządzony. Ale trzeba jasno powiedzieć: jednym spotkaniem nie uda się zmienić rzeczywistości.
Od lat prowadzę intensywne działania, które w ogóle umożliwiły powrót tej sprawy do debaty międzynarodowej. Trzy lata temu na Zamku Królewskim w Warszawie został przedstawiony raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji i okupacji. To był punkt zwrotny – fundament, bez którego dzisiejsze rozmowy w Berlinie byłyby niemożliwe. Potem…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/741004-w-sprawie-reparacji-niemcy-beda-respektowac-tylko-jedno