Były minister obrony narodowej i szef gabinetu ministra spraw zagranicznych bezlitośnie obnaża błędy i nadużycia ekipy Donalda Tuska w kwestiach bezpieczeństwa.
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony 10 września 2025 r. otwiera nowy etap w konfrontacji rozpoczętej przez Moskwę z krajami NATO w grudniu 2022 r. Wtedy bowiem Kreml postawił państwom zachodnim ultimatum, żądając przekreślenia geopolitycznego status quo, jakie powstało po podpisaniu przez Rosję i państwa zachodnie w 1990 r. tzw. Paryskiej Karty Pokoju.
Do czego nie przyznał się Tusk?
Tego dnia mieliśmy do czynienia z jawną oraz świadomą prowokacją wobec Polski i wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego, którego nasz kraj jest członkiem. Wojsko Polskie razem z sojusznikami zestrzeliło te rosyjskie drony, których trajektorie pozwalały przypuszczać, że bezzałogowce spadną na polskie miasta. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/740299-po-prowokacji-putina-do-czego-nie-przyznal-sie-tusk