W epoce agrarnej zmiany trwały pokolenia, w przemysłowej – dekady. Teraz wystarczy aktualizacja oprogramowania, by zmienić sposób, w jaki myślimy czy pracujemy.
Idąc w dół ul. Górnośląską w Warszawie, skręciłem w strefę parkową. Ładnie i spokojnie. Mijam budynek z tablicami. Jedna mówi: Fundacja Rektorów Polskich, druga: Instytut Społeczeństwa Wiedzy. Myślę sobie: „Społeczeństwo wiedzy” – dobre sobie! Jakiej wiedzy?
Gdyby ów instytut zajmował się rzeczywistością, tj. jakimś faktycznie istniejącym przedmiotem badania, to powinien się nazywać Instytut Społeczeństwa Niewiedzy. Misją uczonych pozostaje badanie świata, takiego jakim jest, a nie uśmierzanie swojego niepokoju przez lansowanie utopijnych wizji.
Systemowy mechanizm degradacji
Od razu mówię: wcale…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/739055-cyfrowa-petla-poznawcza-mechanizm-psucia-ludzkich-umyslow