Ach, jakże pouczające widowisko! Prezydent Karol Nawrocki wetuje nowelizację ustawy o zapasach gazu, a unijni biurokraci w Brukseli pewnie drapią się po głowach, zastanawiając się, dlaczego Polska nie chce tańczyć do ich melodii. Bo przecież „dostosowanie do prawa UE” brzmi tak nobliwie – dopóki nie zajrzymy pod maskę i nie zobaczymy, że to kolejny pretekst do osłabienia naszej suwerenności energetycznej.
My, Polacy, wiemy lepiej niż ktokolwiek, że bezpieczeństwo to nie abstrakcja, tylko magazyny pełne gazu na zimę, gdy Kreml albo jakikolwiek inny satrapa znów zacznie kręcić kurkami.
Weźmy te magazyny – serce naszej niezależności. Dzięki strategicznym decyzjom ORLENU i PGNiG Polska dysponuje dziś ponad 4 mld m3 w kawernach i podziemnych zbiornikach. To…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/739046-weto-prezydenta-nawrockiego-gaz-w-polskich-rekach