Historia Nikoline Brönlund jest przerażająca, ale zarazem warta poznania, bo ujawnia, z jakimi patologiami mamy do czynienia w Danii – nowoczesnym państwie, które przez lata uzurpowało sobie prawo do ingerencji w politykę rodzinną.
Nikoline jest Inuitką z Grenlandii, która we wczesnym dzieciństwie została odebrana matce. Ojca nigdy nie poznała, ale najprawdopodobniej również był nim mężczyzna wywodzący się z autochtonicznych ludów Grenlandii. Umieszczono ją w rodzinie zastępczej w Danii, gdzie przez lata była wykorzystywana seksualnie przez przybranego „ojca”, co spowodowało jej załamanie nerwowe i przejściowe, dziś już zaleczone, problemy psychiczne.
Dziewczyna – mimo że była reprezentantką Grenlandii w piłce ręcznej i wygląda na przedstawicielkę ludów autochtonicznych –…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/739044-macierzynstwo-tylko-za-zgoda-wladz-czytanie-w-oczach