Popularne w kręgach prawniczych w USA powiedzenie głosi, że można przekonać wielką ławę przysięgłych do postawienia w stan oskarżenia nawet kanapki z szynką, ale w Waszyngtonie właśnie odmówiła ona postawienia zarzutów mężczyźnie, który rzucił w policjantów bułką z salami.
Chodzi o byłego pracownika Departamentu Sprawiedliwości, któremu nie spodobała się decyzja prezydenta Trumpa o wysłaniu do Waszyngtonu oddziałów Gwardii Narodowej, aby pomogły w walce z przestępczością. 37-letni Sean Dunn na widok policjantów zaczął krzyczeć: „Cholerni faszyści!” i rzucił w nich kanapką. Potem próbował uciec, ale został złapany.
Ostatecznie Dunn został oskarżony o napaść na funkcjonariuszy organów ścigania, a Biały Dom opublikował w mediach społecznościowych nagranie z jego aresztowania. Prokurator generalna Pam Bondi ogłosiła zaś, że Dunn został zwolniony z pracy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/739042-trump-przeciwko-miastom-przesiakniete-krwia-szamba