Rakiety sprzedają się jak świeże bułeczki, armaty idą jak woda, po nasze Pioruny ustawia się kolejka… Branża zbrojeniowa pędzi z prędkością polskiego Husarza.
Husarz to oficjalna nazwa myśliwca V generacji F-35, które w liczbie 32 przylecą do nas z USA. Na supernowoczesny samolot wydaliśmy ok. 4,6 mld dol.
Cena jest wysoka, ale w tej branży wszystko jest drogie. Jedna bateria Patriot w wersji podstawowej kosztuje ok. 1 mld dol., za wyrzutnię HIMARS z zestawem rakiet trzeba zapłacić ponad 20 mln dol. W ciągu ostatnich dwóch lat ten supernowoczesny sprzęt podrożał o 10–15 proc.
Gwałtowne przebudzenie
Ceny w tej branży rosną, bo czasy są niespokojne. „W Europie rozpoczęła się era zbrojeń – mówił Armin Papperger, prezes Rheinmetall, największego koncernu militarnego w Niemczech, zapowiadając zwiększenie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/738467-zbrojenia-warte-miliardy-w-tej-branzy-wszystko-jest-drogie