Jeśli ktokolwiek próbuje wam wmówić, że w tej grze chodzi o tańszą energię dla gospodarstw domowych, to kręci wami, drodzy czytelnicy, jak wiatrakiem.
W żadnym momencie procedowania tzw. przepisów wiatrakowych nie chodziło o niższe ceny prądu. To polityczna zagrywka w iście platformerskim stylu. Każde jej rozwiązanie prowadzi bowiem do wyznaczonego celu, jakim ma być wskazanie polityka, którego można obwinić za rosnące koszty życia i wynikające z nich niepowodzenia. Także niepowodzenia rządu.
Koalicja Donalda Tuska kręci tymi wiatrakami nie od dziś. Już po wyborach, pod koniec 2023 r., grupa posłów Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej, w tym ówczesna posłanka Paulina Hennig-Kloska, notabene obecna minister klimatu i środowiska, skierowała do Sejmu projekt ustawy przedłużającej zamrożenie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/738435-walka-z-wiatrakami-dla-wszystkich-bylo-jasne