Dwie dekady temu Lucy Wilska zaczęła podbijać Wilkowyje, a potem serca telewidzów. Dzięki bohaterce serialu „Ranczo” Ilona Ostrowska stała się ulubienicą Polaków. Teraz wraca m.in. w kinowych komediach.
Można powiedzieć, że na dobre weszła do filmu rozgadana, trajkocząc bez sensu, ale zdarzyło się to w pamiętnej scenie kultowego „Dnia świra” (2002). W przedziale pociągu paplające dziewczyny doprowadzały do szału Adasia Miauczyńskiego, jednocześnie całkowicie rozbrajając widzów. Zwłaszcza Ilona Ostrowska. Dziewczyna ze Szczecina, Kołobrzegu i Roztocza.
Pociąg do Wilkowyj
Nim wsiadła do pociągu z Markiem Koterskim, skończyła – w 1998 r. – wydział aktorski we Wrocławiu. Miała też za sobą epizody w czterech spektaklach telewizyjnych, dwóch serialach (w tym „M jak miłość”) i trzech filmach („Sezonie na leszcza” Bogusława Lindy, „Głośniej od bomb” Przemysława Wojcieszka i „Ciszy” Michała Rosy).…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/738432-nie-tylko-lucy-teraz-wraca-min-w-kinowych-komediach