Problem polega na tym, że łatwiej jest mówić o gwarancjach pokojowych dla Ukrainy, niż je wdrażać, a Rosja rozumie pod tym terminem coś zupełnie innego niż zachodni sojusznicy Kijowa.
Po rozmowach na Alasce i spotkaniu w Białym Domu powraca kwestia gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Są one tym istotniejsze, jeśli myśleć – na co nalega Trump – o zawarciu traktatu pokojowego. Powód jest oczywisty. Zawieszenie broni, o którym publicznie mówi Zełenski i popierający go liderzy państw europejskich, nie oznacza ani faktycznego, ani prawnego uznania rosyjskich aneksji terytorialnych. Działania wojenne zostają zamrożone, tak jak w czasie wojny koreańskiej. Nie ma formalnego pokoju, a państwa wspierające każdą ze stron dokładają starań, aby wojna nie wybuchła na nowo. To z tego powodu w Korei Południowej nadal stacjonuje znaczący kontyngent wojskowy armii Stanów Zjednoczonych, a Ameryka objęła swoim parasolem nuklearnym również ten kraj.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/738425-kwadratura-kola-czyli-gwarancje-bezpieczenstwa-dla-ukrainy