Każdy dobrze wie, że czas jest kluczową kategorią polityki. A polityczne zegary na Kremlu idą dziś bardzo wolno, nieporównanie wolniej nie tylko niźli w Kijowie, lecz także na całym Zachodzie.
Wbrew temu, co próbuje nam tłumaczyć większość analityków, sytuacja wokół konfliktu na Ukrainie jest jasna, choć przyszłość – co oczywiste, zresztą nie tylko w polityce – nie jest łatwo przewidywalna. Po amerykańsko-rosyjskim szczycie w Anchorage i towarzyszącym mu niezliczonym międzynarodowym naradom – zarówno wirtualnym, jak i w realu – tę sytuację można klarownie streścić w trzech prostych tezach:
-
Za sprawą nieustępliwości prezydenta USA w końcu rozpoczął się sformalizowany proces mediacyjny z udziałem przywódców obu walczących stron.
-
Nie wiadomo, w jakim czasie ów proces doprowadzi do tak pożądanego przerwania działań wojennych, choć wcześniej czy później zapewne to nastąpi.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/738424-gra-na-zwloke-trump-na-razie-nie-znalazl-sposobu