Takie coś zdarza się tylko raz na 5 albo 10 lat. Były prezydent opisuje dzieje swojej kadencji. Tak postąpił Andrzej Duda, wydając obszerną książkę – ponad 600 stron – pod tytułem „To ja”. Czy jest to propagandowa autopromocja, której nie warto czytać, czy jednak ważne świadectwo? Szczera spowiedź człowieka, od którego zależały losy nas wszystkich?
Najpierw kilka słów dla czytelnika, który szuka ciekawej lektury, a nie fachowej wiedzy potrzebnej mu w pracy. Czyli dla kogoś kto nie jest dziennikarzem, historykiem albo czynnym politykiem. Na pytanie, czy warto poświęcić czas na przeczytanie tej książki, odpowiedź brzmi jednoznacznie: tak, naprawdę warto sięgnąć po pracę byłego już prezydenta!
Jest to żwawa opowieść, w niej masa ciekawostek i anegdot, a na dodatek sporo nieznanych do tej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/738423-10-lat-w-palacu-zwawa-opowiesc-w-niej-masa-ciekawostek